[Wyposazenie] - Halasujace poidlo.
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
-
- Posty: 76
- Rejestracja: pn maja 23, 2005 6:20 pm
[Wyposazenie] - Halasujace poidlo.
Cześć
Przyznajemny się że mamy szczurka od wczoraj i ta noc była dla nas prawie nieprzespana. Przygotowywaliśmy się do tego, bo wiedzieliśmy ze to są nocne bestie. Wszystko w zasadzie było ok (nie przeszkadzało nam jego bieganie po klatce, odgłosy jedzienia) do momentu gdy Szatan zaczął korzystać z poidła. Strasznie to urządzenie hałasuje! On obija ząbkami o ta metalową tutkę a dodatkowo ta metalowa kulka w środku robi sporo hałasu. I naprawde tylko to nas budzilo co 10 min. Ten dźwięk jest gorszy od budzika! W końcu nie wytrzymalismy i ok. 4 nad ranem odstawilismy poidło na bok (oczywiście nad ranem zamontowalismy je spowrotem). W koncu odorbina snu nam tez się należy. Czy macie podobne doswiadczenia? Jakieś pomysły co zrobić żeby zmniejszyć ten hałas? A może z poidłem jest cos nie tak? Myślimy żeby na noc dawać mu wode w jakimś pojemniczku, żeby sobie z niego chłeptał, ale nie wiemy czy będzie chciał pić. Co robić? Bo ten hałas jest nie do wytrzymania i napewno sie do niego nie przyzwyczaimy. Z góry dzięki za wszelkie pomysły:) Michał i Madzia
Przyznajemny się że mamy szczurka od wczoraj i ta noc była dla nas prawie nieprzespana. Przygotowywaliśmy się do tego, bo wiedzieliśmy ze to są nocne bestie. Wszystko w zasadzie było ok (nie przeszkadzało nam jego bieganie po klatce, odgłosy jedzienia) do momentu gdy Szatan zaczął korzystać z poidła. Strasznie to urządzenie hałasuje! On obija ząbkami o ta metalową tutkę a dodatkowo ta metalowa kulka w środku robi sporo hałasu. I naprawde tylko to nas budzilo co 10 min. Ten dźwięk jest gorszy od budzika! W końcu nie wytrzymalismy i ok. 4 nad ranem odstawilismy poidło na bok (oczywiście nad ranem zamontowalismy je spowrotem). W koncu odorbina snu nam tez się należy. Czy macie podobne doswiadczenia? Jakieś pomysły co zrobić żeby zmniejszyć ten hałas? A może z poidłem jest cos nie tak? Myślimy żeby na noc dawać mu wode w jakimś pojemniczku, żeby sobie z niego chłeptał, ale nie wiemy czy będzie chciał pić. Co robić? Bo ten hałas jest nie do wytrzymania i napewno sie do niego nie przyzwyczaimy. Z góry dzięki za wszelkie pomysły:) Michał i Madzia
Ostatnio zmieniony pn lut 13, 2006 7:48 pm przez Michał i Madzia, łącznie zmieniany 1 raz.
Mamy Szatana w pokoju!
[Wyposazenie] - Halasujace poidlo.
można dać w pojemniczku i sa też poidełka bez kulki nie sa one najleprze ale sporo cichsze
albo musicie wybrać spanie w innym pokoju niż szczurek
ja tam sie przyzwyczaiłem chociaż 1 dwie noce nie były łatwe
albo musicie wybrać spanie w innym pokoju niż szczurek
ja tam sie przyzwyczaiłem chociaż 1 dwie noce nie były łatwe
[Wyposazenie] - Halasujace poidlo.
Mnie na poczatku też to budziło (chodzenie po prętach też), ale już sie przyzwyczaiłam do wszystkiego, a mam szczurki ledwo od 2 miesięcy.
Przyzwyczaicie się. Ja w akademiku przyzwyczaiłam się do spania przy super głosnych imprezach pietro wyżej (a ściany były super akustyczne...)
Przyzwyczaicie się. Ja w akademiku przyzwyczaiłam się do spania przy super głosnych imprezach pietro wyżej (a ściany były super akustyczne...)
[Wyposazenie] - Halasujace poidlo.
to kwestia przyzwyczajenie i twojego i szczurka (potem bedzie mniej chalasowac, narazie wszystko jest nowe) mozesz tymczasem kupic poidlo bez kulki, jest badzo ciche, ale zazwyczaj szklane i mniejsze, ale nie jest zle
za tęczowym mostem: Karolcia
[Wyposazenie] - Halasujace poidlo.
sprawa jest taka że tam w środku są dwie kulki które uderzają o siebie. możesz rozkręcić poidełko i wyjąć jedną kulkę ale moze wtedy trochę kapać - plus taki ze mniej słychać jak szczur pije.
w domu szaleją --> Czika (psica), i ogoniaste: Brązowa, Nika, Lilith,Dara i Tavi
gdzieś tam --> Szatan, Czedar, Gałka,Zuzu, Kremówka, Gryzelda,Mamuśka, Cykorka i Kreska.....
gdzieś tam --> Szatan, Czedar, Gałka,Zuzu, Kremówka, Gryzelda,Mamuśka, Cykorka i Kreska.....
-
- Posty: 76
- Rejestracja: pn maja 23, 2005 6:20 pm
[Wyposazenie] - Halasujace poidlo.
Dzięki za odpowiedzi. Co do przyzwyczajenia się, to nie wiem, bo ten dźwięk jest po prostu w nocy strasznie słyszalny i denerwujący. Chyba rzeczywiscie się rozglądniemy za poidłem bez kulki.
MiM
MiM
Mamy Szatana w pokoju!
[Wyposazenie] - Halasujace poidlo.
acha , jeszcze jedno - ja przy miom stadku śpię ze stoperami w uszach - polecam
w domu szaleją --> Czika (psica), i ogoniaste: Brązowa, Nika, Lilith,Dara i Tavi
gdzieś tam --> Szatan, Czedar, Gałka,Zuzu, Kremówka, Gryzelda,Mamuśka, Cykorka i Kreska.....
gdzieś tam --> Szatan, Czedar, Gałka,Zuzu, Kremówka, Gryzelda,Mamuśka, Cykorka i Kreska.....
[Wyposazenie] - Halasujace poidlo.
Pidła ferplastu (niestety droższe) nie hałasują praktycznie wogóle..a przynajmniej to co ma Freska przy klatce...a tak naprawde to jak wyżej było powiedziane ...to kwestia przyzwyczajenia...ja już nie reaguje nawet jak w nocy zachciewa im sie najdzikszych zabaw...
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
[Wyposazenie] - Halasujace poidlo.
Moja przez pół nocy gryzie kratki...poidło mi nie przeszkadza...taka miła odmiana :twisted:
This is the night
this a beautyfull night
and we call Bella Notte.
Miłość to coś co jest zawsze ale nie wszędzie.Taki przyjaciel, co się można zkichać wysyłając zaproszenia, bo nigdy nie przychodzi.
I tak się tydzień później wprosi
this a beautyfull night
and we call Bella Notte.
Miłość to coś co jest zawsze ale nie wszędzie.Taki przyjaciel, co się można zkichać wysyłając zaproszenia, bo nigdy nie przychodzi.
I tak się tydzień później wprosi
[Wyposazenie] - Halasujace poidlo.
a moja od godziny 4 rano wymyśla sobie zabawe wrzucania na samą gure bółki z dołu i potem zwalania jej na dół i tak w kółko a to jest chałas casem jak cos łuponie to sie przebudzam ale tylko zobaczyć czy pies sie do klatki nie dobiera
[Wyposazenie] - Halasujace poidlo.
No nie powiedziałbym żeby z czasem szczurasy z czasem ciszej się zachowywały ale napewno z czasem się przyzwyczaja. U wiekszości ludzi w nocy szczurki nie spią tylko dopiero ożywają i tak przez większość nocy. Na początku może to być trudne, ale szybko się przyzwyczaicie. Jak mam 7 szczurków, a klatka stoi dosłownie pod moim łóżkiem, a jakoś nie trace na śnie.
Moje szczurki
Xiao II/Luty 2004 (data umowna)
Yoko II/Kwiecień 2004 (data umowna)
Lulu Lipiec 2004 (data umowna)
Riku Siepień 2004 (data umowna)
Bajlamor ; Błyskawica ; Puzel - ur. 19 Września 2004 r.
[Wyposazenie] - Halasujace poidlo.
zawsze możecie zainwestować w stopery do uszu :lol: :twisted:
[Wyposazenie] - Halasujace poidlo.
Albo jak ktoś ma własne mieszkanie, to szczurasy lepiej postawić w innym pokoju. Niestety ja takiej możliwości nie mam.
Moje szczurki
Xiao II/Luty 2004 (data umowna)
Yoko II/Kwiecień 2004 (data umowna)
Lulu Lipiec 2004 (data umowna)
Riku Siepień 2004 (data umowna)
Bajlamor ; Błyskawica ; Puzel - ur. 19 Września 2004 r.
[Wyposazenie] - Halasujace poidlo.
no ja też ale sie nawet ciesze bo cały czas wiem ze żyją