Szczur zaczal gryzć
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Szczur zaczal gryz?
Od czerwca posiadam 2 szczurzyce. Pierwszą kupiłam Zuzę- jest ze sklepu zoologicznego, a po paru dniach dostała koleżankę z prywatnych rąk Viki. Ładnie zaczęly się oswajać, reagowały na imię Niestety szybko zaczęły schodzić złóżka i rąk na podłogę- dalej przybiegały na imię. I zaczęły dobierać się do kabli i tu powstał problem bo rodzina się zbuntowała że sowodują pożar albo co i niestety prawie przestały wychodzić z klatki. Ponieważ na rękach szybko się nudziły i kombinowały jak uciec.
Kłopoty z gryzieniem zaczęły się od momentu jak podczas jednej z krótkich wycieczek Zuza wlazła pod szafe, a ja śpiesząc się do pracy chciałam ją stamtąd wyciągnąć na siłe( praktycznie nigdy tego nie robiłam-zawsze same wracały do klatki) no i mnie porządnie ugryzł i to dwa razy!
Od tamtej pory nie idzie jej pogłaskać przez pręty bo gryzie-tak do krwi. Po wsadzeniu ręki do klatki tez jej się zdażało gryżć. Mimo to starałam się przywrócić jej zaufanie do mnie i wsadzałam rękę do klatki by ją delikatnie pogłaskać, to najwyżej mnie delikatnie łapała zębami za palec(bo gryzła głównie mamę i siostrę). Głównie ja się nimi zajmuję-karmię, sprzątam itp. Więc może jakoś czuła władze czy co? Ale dziś podczas próby głaskania mnie chwyciła tak mocno za palec że się dosłownie na nim powiesiła i zrobiła w noim porządną dziurę.
A i dostały ostatnio nową wielką klatkę. Więc czy ma sens je rozdzielic i spróbować podawać Zuzi przez jakiś czas kropli na uspokojenie? I znów ją oswajać? Nie będą się czuć zbyt samotne?
Kłopoty z gryzieniem zaczęły się od momentu jak podczas jednej z krótkich wycieczek Zuza wlazła pod szafe, a ja śpiesząc się do pracy chciałam ją stamtąd wyciągnąć na siłe( praktycznie nigdy tego nie robiłam-zawsze same wracały do klatki) no i mnie porządnie ugryzł i to dwa razy!
Od tamtej pory nie idzie jej pogłaskać przez pręty bo gryzie-tak do krwi. Po wsadzeniu ręki do klatki tez jej się zdażało gryżć. Mimo to starałam się przywrócić jej zaufanie do mnie i wsadzałam rękę do klatki by ją delikatnie pogłaskać, to najwyżej mnie delikatnie łapała zębami za palec(bo gryzła głównie mamę i siostrę). Głównie ja się nimi zajmuję-karmię, sprzątam itp. Więc może jakoś czuła władze czy co? Ale dziś podczas próby głaskania mnie chwyciła tak mocno za palec że się dosłownie na nim powiesiła i zrobiła w noim porządną dziurę.
A i dostały ostatnio nową wielką klatkę. Więc czy ma sens je rozdzielic i spróbować podawać Zuzi przez jakiś czas kropli na uspokojenie? I znów ją oswajać? Nie będą się czuć zbyt samotne?
Ostatnio zmieniony pn paź 23, 2006 10:13 pm przez Iwonka, łącznie zmieniany 1 raz.
Jestem wegetarianka bo kocham wszystkie zwierzeta!
Szczur zaczal gryzć
A dominować prubowałaś? W takich przypadkach tak sie najpierw robi. Może czuje władze? Pokaż jej kto jest górą!!!
Przewruc ją pare razy na plecki i potrzymaj. Ale uważaj aby cie nie ugryzła I nie za długo i nie za krótko
Przewruc ją pare razy na plecki i potrzymaj. Ale uważaj aby cie nie ugryzła I nie za długo i nie za krótko
Szczur zaczal gryzć
rozdzielac na pewno nie ma, skoro nie robia sobie nazajem krzywdy.
oswoic na nowo na pewno trzeba.
ech, jedyne co moge wiecej napisac (chociaz pewnie sama to wiesz) to to, ze szczurze wycieczki poza klatka powinny byc jak najdluzsze. jest to jedno z podstawowych potrzeb szczura. wiec po ponownym oswajaniu i tak trzeba je bedzie wypuszczac.
czemu poprostu nie zabezpieczysz kabli?
inaczej lepiej by bylo dla szczurzyc znalezc nowy domek... taki w ktorym beda mialy zapewnione wszystko co szczurowi do zycia potrzeba, lacznie z wybieganiem ich po pokoju.
oswoic na nowo na pewno trzeba.
ech, jedyne co moge wiecej napisac (chociaz pewnie sama to wiesz) to to, ze szczurze wycieczki poza klatka powinny byc jak najdluzsze. jest to jedno z podstawowych potrzeb szczura. wiec po ponownym oswajaniu i tak trzeba je bedzie wypuszczac.
czemu poprostu nie zabezpieczysz kabli?
inaczej lepiej by bylo dla szczurzyc znalezc nowy domek... taki w ktorym beda mialy zapewnione wszystko co szczurowi do zycia potrzeba, lacznie z wybieganiem ich po pokoju.
Szczur zaczal gryzć
Kabli niestety nie bardzo mam jak zabezpieczyc-juz kombinowałam-bo jest to artystaczna plątanina komputerowo-sprzętowa. A wynieść niestety nie mam gdzie. Ale za to szczurki mają dużą klatkę 75x70x50, urządzoną z gałęziami, rurami, domkiem do niszczenia, hamakiem, linkami itp. A jedzą czasami lepiejniż ja. Tak że żle nie mają tylko, tylko że niestety wychodzą na krótko, najczęściej na rękach-Ale jak już pisałam szybko się nudzą. A mam w pokoju mnustwo zakamarków z których czasem ciężko je wywabić. Ale spróbuje je częściej wypuszczać, może jak się wybiega to się trochę uspokoi?
Dzięki za pomoc
Dzięki za pomoc
Jestem wegetarianka bo kocham wszystkie zwierzeta!
Szczur zaczal gryzć
Klatka nie zastapi im wyszalenia sie pokoju... wiem co to problem z kablami bo mialam podobny... radze przejsc sie do Castoramy lub innego marketu budowlanego i zakupic peszel (rurka plastikowa) przeciac wzdluz i powkladac kable do srodka... plus jest taki ze szczury dosc szybko sie nudza ryzieniem peszela, nie idzie im to tak latwo i peszel halasuje wiec od razu slychac ze ogony cos przy nim kombinuja.
Szpary radze jakos pozatykac ..przynajmniej na czas kiedy sytuacja sie nie unormuje.
No a malego gryzanca trzeba oswoic ponownie a jesli nie przyniesie efektu to zdominowac.. Pamietaj ze najwazniejsza jest konsekwencja w tym co robisz...
Szpary radze jakos pozatykac ..przynajmniej na czas kiedy sytuacja sie nie unormuje.
No a malego gryzanca trzeba oswoic ponownie a jesli nie przyniesie efektu to zdominowac.. Pamietaj ze najwazniejsza jest konsekwencja w tym co robisz...
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Szczur zaczal gryzć
Poza tym co to za zycie w klatce, jesli tak to lepiej darowac sobie trzymanie szczurkow, bo po co?
Naprawde da sie zabezpieczyc kable, zobacz ilu tu jest uzytkownikow i jakos maja dostep do sieci i cale kable. Dla chcacego nic trudnego.
Naprawde da sie zabezpieczyc kable, zobacz ilu tu jest uzytkownikow i jakos maja dostep do sieci i cale kable. Dla chcacego nic trudnego.
Ostatnio zmieniony wt paź 24, 2006 5:27 pm przez ESTI, łącznie zmieniany 1 raz.
Gryzie w uszy
mój pierwszy w życiu szczurek Rykoszet jest jeszcze młodziutki, mam go troche ponad tydzień. od samego początku nie było z nim probemów. już pierwszego dnia lizał i podgryzał mi palce poczym usną w fałdach mojej bluzy. chętnie wychodził zz klatki na ręce, pozwalał się nosić na ramieniu... aż tu ni stąd ni z owąd podczas piątkowego spaceru brutalnie ugryzł mnie w ucho aż do krwi... zabrałam go i tochę na niego nakrzyczałam, minęły 2 dni a Rykosz dalej atakuje moje uszy mimo iż staram sięzaznaczyć że tak nie można...
jak go tego oduczyć?? czy to możliwe żeby zaztakował mnie z niedoboru mięsa w diecie?? i czy możliwe że "zmyliła" go zmiana mojej fryzury (zawsze miałam dłuższe rozpuszczone włosy, od piątku noszę warkoczyki)??
jak go tego oduczyć?? czy to możliwe żeby zaztakował mnie z niedoboru mięsa w diecie?? i czy możliwe że "zmyliła" go zmiana mojej fryzury (zawsze miałam dłuższe rozpuszczone włosy, od piątku noszę warkoczyki)??
Ostatnio zmieniony pn paź 23, 2006 11:40 am przez jotka, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1399
- Rejestracja: ndz paź 03, 2004 7:10 am
Gryzie w uszy
cóż...
ja ci tylko mogę powiedziec tyle, że moja koleżanka miała ten sam problem, kiedy zaplotła sobie masę warkoczyków.
jej szczura uwielbiała się nimi bawić i podgryzać je, co dla koleżanki kończyło się często nieprzyjemnymi dziabami w ucho.
nie oduczyła jej tego, ale po prostu starała się ograniczyć noszenie szczury na ramieniu, tym samym eliminując jej dostęp do uszu.
ja ci tylko mogę powiedziec tyle, że moja koleżanka miała ten sam problem, kiedy zaplotła sobie masę warkoczyków.
jej szczura uwielbiała się nimi bawić i podgryzać je, co dla koleżanki kończyło się często nieprzyjemnymi dziabami w ucho.
nie oduczyła jej tego, ale po prostu starała się ograniczyć noszenie szczury na ramieniu, tym samym eliminując jej dostęp do uszu.
BEZSZCZURZEWIE
['] Agrafka,Iskierka,Milva,Ryjek,Nitka,sunia Iskra,Zu,Bea,Arsen,Nan,Nezumi,Eskel&Askaro,Aslan&Amber,Nike,Sepia,
Ryu,Risa,Don,Ori,Diego,Gringo,Effe,Jamajka,Saskia,Imbir,Firmin,Cynamon,Paddy,Karmel,Phoenix,Geralt,Anemon
['] Agrafka,Iskierka,Milva,Ryjek,Nitka,sunia Iskra,Zu,Bea,Arsen,Nan,Nezumi,Eskel&Askaro,Aslan&Amber,Nike,Sepia,
Ryu,Risa,Don,Ori,Diego,Gringo,Effe,Jamajka,Saskia,Imbir,Firmin,Cynamon,Paddy,Karmel,Phoenix,Geralt,Anemon
Gryzie w uszy
Wolke też na początku obgryzała mi uszy - tylko że lżej i krwi nie było. Oduczyłam ją prostym sposobem dominacji - jak tylko mnie dziabnęła od razu łapałam ją i przewracałam na plecy, przytrzymując ją w ten sposób. Po dwóch próbach przestała mi podgryzać uszy. Ale nadal praktykuje to na innych osobach, które sa na tyle ufne by dopuszczać ją tak wysoko
Może to pomoże, czy już próbowałaś...?
Może to pomoże, czy już próbowałaś...?
Za TM ['] : Silje (25.12.2006 - 25.01.2008), Iris (14.07.2006 - 02.09.2008), Wolke (14.07.2006 - 25.08.2008), Shivia (ok. 14.07.2006 - 18.09.2008)
-
- Posty: 86
- Rejestracja: czw kwie 06, 2006 6:59 pm
Gryzie w uszy
Może jest fanem uszek? uszy fascynują też moich chłopaków, może kojarzą im się z czymś do schrupania? :drap:
Gryzie w uszy
nie wiem... ale spróbuje z przewracaniem na plecki bo tego jeszcze nie stosowłam. dzięki za radę
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Gryzie w uszy
Twój szczurek pewnie jest jeszcze niedostatecznie zdominowany Jest z Tobą krótko, trochę czasu musi minąć zanim Wasze stosunki się ułożą . Poczytaj o dominowaniu ogonków =)
Jeśli ciągle będzie Cię gryźć tylko w uszy - nie noś go na ramieniu.... innej rady nie będzie
Swoją drogą szczurki powinny od czasu do czasu dostawać mięso. Tak się odżywiają w naturze i nie powinniśmy tego zmieniać.
Jeśli ciągle będzie Cię gryźć tylko w uszy - nie noś go na ramieniu.... innej rady nie będzie
Swoją drogą szczurki powinny od czasu do czasu dostawać mięso. Tak się odżywiają w naturze i nie powinniśmy tego zmieniać.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Gryzie w uszy
Szuler na początku naszej znajomości też obgryzał mi uszy i póbował na siłę wyciągać z nich kolczyki :roll: Ale szybko się tego oduczył, wystarczyło dmuchnąć na niego parę razy, gdy brał się za gryzienie, teraz już nawet nie próbuje:D Czasem tylko leciutko podszczypuje i liże
GMR || GMC || Szczurza ortoreksja
Gryzie w uszy
u mnie uszy to nie tak wielki problem jak kolczyki nie potrafią sie oduczyć ;p na szczescie specjalnie mnie to nie rusza
podobnie mam z dredami, uwielbiają je podgryzać, bawić się nimi, spać za nimi...
podobnie mam z dredami, uwielbiają je podgryzać, bawić się nimi, spać za nimi...
" nie jestem oswojonym szczurem"
"Piotruś Pan nie żyje...Peter Pan is dead"
"Piotruś Pan nie żyje...Peter Pan is dead"
Gryzie w uszy
Pestka mnie też dwa razy dziabnęła w ucho... Niestety nie umiem się na nią złościć, ale przy następnym razie przewrócę ją na plecki... Właściwie zapomniałam o tej metodzie a przy Maggie się sprawdzała
Od lewej:Maggie['],Pestka['],Mela['],Kropka
Maggie[']-moje słońce ;( (20.07.07r.)
Pestka[']-moje serduszko ;( (29.04.08r.)
Mela[']-moja siostra (10.12.08r.)