Ja tam chce sternum, chociaż boje sie migrowania. hm.
Miał ktoś? blizna została ?;>

Bedzie aż tak źle?
sternum robie, na sto procent, bo jest piekne. co do bioder jeszcze musze sie zastanowic, bo w salonie mowili mi że może migrować, albo ogólnie być nieciekawie.
Ale Izold chceeee!

Nie- tribiotyc na zewnątrz. ale sól fizjologiczna i w srodku i na zewnątrz mozna. ^^ Przeciez to tak jakbys wypiła łyżke wody do której wpadła szczypta soli.

Mi zalecili tą sól fizjologiczną, czy jak to się nazywa,i tribiotic. a dalej mi sie warga paprze, bardziej od zewnątrz. ;/

edycjo? :D Izold, a pokaż metalowy ryj w albumie rodzinnym ;D Pójde do studia siostry, to jej kumpela zrobi mi kilka fotek, to wstawie. ^^ ale sądze że się przestraszysz, bo zdaniem mojej matki wyglądam tragicznie, a koledzy z klasy mówią mi że moją metodą kolczykowania sie jest strzał z shotguna. :...

Izoldek umówiony jest już na Sternum za tydzień.
<3
Ciekawa jestem czy mi nie wymigruje, i nie bede łazić z fioletową blizną. Może ktoś tu ma, i podzieli sie wrazeniami?

Kolczyki w biodrach są piękne. mnie marzy się też Sternum, ale ciągle słyszę "masz czternaście lat, pogadamy za dwa lata", nawet od mojej siostry. teraz wyjechała, więc trochę się nakłuwam, póki mam okazje. No, ale odbiegając od tematu koleżance mojej siostrze babrało sie, teraz między cyt...

A ja od dziś jestem włascicielką trzynastego kolczyka- przy uchu. razem z tragusem wygląda genialnie. podliczając - mam dwa kolczyki w wardze, tak zwane snake bites, w pępku, przy uchu, i dziewięć w uszach. ^^ Planuje jeszcze pod pępkiem zrobić, tak poziomo, i w biodrach, ale to pootem. Moja siostra...

eee...to kiedy kupowałaś szczura nie wiedziałaś że muszą byc ich dwa? kupiłaś po prostu ot tak, majac nadzieje że rodzice potem zmiękną? Krzywdzisz tego szczura. ;] Szczur potrzebuje szczura- taka jest jego natura. To tak jakby zamknąć motyla w słoiku i powiedzieć "teraz jesteś moim przyjaciele...

aneczka1-13 pisze:W tedy z nich też skorzystam.W końcu to źródło białka

u mnie psy i szczury jedzą mole. kiedy Kwasek znalazł martwego mola na parapecie, jak sie rzucił... Ale psy lubią łapać w pyszczek, i świetnie sie bawia. ;]

moje raz wyjeły kostki lodu z mojej coli. coli nie ruszyły, wolały bardziej lód, który umykał im w łapkach. w kocu zrezygnowały, chyba za zimne było. fakt faktem, lepiej dawać schłodzony kafelek do klatki .

Moje nie włażą, są zbyt leniwe. nawet po żarcie czasem nie chce im sie przyjść.

Wirus nie żyje. I ja chyba też. Nie mam nic więcej do dodania, oprócz tego że jestem w dalszym szoku. Nic nie zapowiadało tego że on umrze. Był już leniwy i ospały, ale to sie zdarza, kiedy już szczur jest stary. Rano zerknełam i... i po prostu zaczęłam wrzeszczeć. Nie był stary. miał może ze dwa la...

Soczewica, chlebus. ;]]

Kaszę, i psie kostki, jak i psie prostokaciki mięsne. mniam.