No dobrze wiec zakładam swój temat o moich niesfornych samiczkach. :) To zapewne już wiecie, że zrobiłam ten nieszczęsny błąd i kupiłam je w sklepie zoologicznym. A kupiłam je dlatego bo widziałam ich matkę i widziałam jak się narodziły. Niestety mieszkały ze swoimi braćmi które już posiadały jajecz...

Dzisiaj dałam im na spróbowanie, kiełbaskę, ziemniaczek ugotowany i brokułe.
Kiełbaskę zjadły od razu. Ziemniakiem i brokułą się nie zainteresowały. Z tego wynika, że moje szczury lubią tylko mięsne sprawy i rożnego rodzaju zboża. A zieleninki, owoców i warzyw nie lubią. Dziwne.

Eehhmm nie przyszło mi do głowy by szukać szczura w internecie bo zawsze kupowałam w sklepach zoologicznych. A te dwie samiczki przykuły mój wzrok bo widziałam ich mamę jak była w ciąży, a potem jak je urodziła. I jak przyszłam je kupić to jeszcze nie chcieli mi ich sprzedać a miały wtedy 3 tygodnie...

Ja zawsze hodowałam jednego szczura i bardzo szybko się oswajał bo byłam tylko ja. Tydzień i był już oswojony. Teraz kupiłam 2 szczurki pierwszy raz i w ogóle się mną nie interesują tylko sobą. Nie chcą włazić mi na rękę, ciągle do siebie uciekają, ciągle ze sobą przebywają i mają mnie gdzieś. >:( A...

Dałam swoim dzisiaj trochę psiej karmy.
Dostały tez kawałek jajeczka na spróbowanie. Tak szybko zjadły ze się nawet nie spostrzegłam.
Ciekawe jest to, że marchewki ani jabłek nie lubią. Szkoda.