![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
To zapewne już wiecie, że zrobiłam ten nieszczęsny błąd i kupiłam je w sklepie zoologicznym. A kupiłam je dlatego bo widziałam ich matkę i widziałam jak się narodziły. Niestety mieszkały ze swoimi braćmi które już posiadały jajeczka. Wszystkie szczurki miały 5 tygodni. Teraz się doczytałam, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że mogły zaciążyć. Mam je już tydzień i na razie żadnych zmian nie widzę. Tak czy siak moje szczurcie są płochliwe. Gdy się ruszam to one już panika. Dzisiaj na chama wyciągnęłam je obie z klatki. Piszczały i wyrywały się niemiłosiernie. Położyłam na brzuch i zawinęłam z mojej bluzy taki rulon by one mogły się tam schować. Czuły się dobrze. Mogłam je głaskać. Ale gdy chciałam je chwycić to się natychmiast wyrywały i do swojej bluzkowej norki. Jak na razie walczę o ich względy, ale bez powodzenia, a wydaje mi się, że jest coraz gorzej. Bo teraz nauczyły się używać ząbków i jeszcze robią coś takiego, że pchają w moja stronę przednimi łapkami trociny. Wygląda to tak jak by mnie przeganiały krzycząc idź sobie.
![Roll Eyes ::)](./images/smilies/rolleyes.gif)