No Rumcajs po wycięciu jajek zrobił się zdecydowanie bardziej przyjacielski, więc tak czy siak często dostawał buziaki musiał się biedak zestresować, poza tym nie mam serca mu mieć za złe, skoro na drugi dzień jak zwykle się do mnie przymilał - i tak został wycałowany

Dzisiaj zabraliśmy Kacpra i Rumcajsa na trawkę przed blokiem bardziej byli co prawda zainteresowani tują, niż trawą, ale przynajmniej trochę pohasali, byli grzeczni i przyciągnęli uwagę sąsiadów, więc nie było źle. Jesteśmy z nich dumni

dzięki wtedy chyba nie, chociaż nie pamiętam, bo spanikowałam jak rzadko kiedy ale miny pań na pogotowiu, kiedy powiedziałam, że "ugryzł mnie domowy szczur", były bezcenne

To tak naprawdę dwie klatki, które można w każdej chwili rozłączyć i łatwo się je myje nie jest tak źle, jak wygląda, chociaż też z godzinę trzeba poświęcić

Niestety muszę się poskarżyć na Rumcajsa... dziabnął mnie w palec i to dość potężnie, krew płynęła obficie, ale na szczęście obyło się bez szycia ::) maluchy go zaczepiały i zemścił się na mnie, z dwojga złego dobrze, że dzieciaka nie napadł :) teraz już wszystko w porządku i nawet się do mnie łasi,...

Wycałowani i pozdrawiają

Kupiliśmy w Ikei małą, narożną szafkę łazienkową, plastikową. W półeczkach były spore dziury, więc kupiliśmy też podkładki kuchenne i wycięliśmy odpowiedni kształt, po czym wsadziliśmy na dno. W klatkach mamy w sumie z 5 takich półeczek i sprawdzają się super :D Z ostatniej chwili - Skipper się ofut...

W końcu udało się zrobić jakieś foty dzieciarni! Nie było to łatwe, bo chłopaki biegają jak szaleni ::) http://i.imgur.com/rqR9Pl.jpg Franklin w klatce :) http://i.imgur.com/cJLx8l.jpg Harry http://i.imgur.com/hHTIbl.jpg Znów Harry. Kochany szczuras z niego, bardzo się przymila :D http://i.imgur.com...

U nas już praktycznie po łączeniu, nasze dwie kluchy zaakceptowały przedszkole i tylko Rumcajs fuczy, jak dzieciarnia przeszkadza mu w spaniu

Wieści z frontu 8) Dzieciaki obżerają się, jak nie powiem co, nawet Kacper z Rumcajsem razem wzięci mają mniejszy apetyt ;) łączenie przebiega bez problemu, Rumcajs i Kacper tylko czasem fukają na małe, jak wybitnie im przeszkadzają, ale dzisiaj widziałam, jak Kacper iskał Skippera, więc miłość panu...

No dobra, to może uznajmy, że taki mały chaos kontrolowany
Chłopaki są klatką zachwyceni, ale Rumcajs boi się dzieciaków... mamy nadzieję, że szybko się przyzwyczai

Szczury siedzą już w jednej (gigantycznej) klatce, łączenie odbyło się bez problemów, zero pisków, wrzasków czy gryzienia, po prostu pełna zgoda i harmonia:D a tak wygląda teraz nasza klatka:



Wybaczcie bałagan, ale sfotografowana zaraz po łączeniu

A my dzisiaj zabieramy naszą trójkę

O boziu, jakie one cudne chce je już!<3

trzymamy kciuki