Dzięki za podpowiedź odnośnie umaszczenia :) Mieszkam w Oławie (20 minut pociągiem od Wrocławia), w przypadku większego transportu mogę maluchy dowieźć do Wrocławia właśnie (niestety na wożenie każdej kluski z osobna mnie nie stać). Co do płci na razie nie jestem jeszcze pewna. Mało widać. ^^ Żeby n...

Maluszki wszystkie są takiego ubarwienia:


Klusek jest siedem. Niektóre mają na łebku białą plamkę.

Drugi miot składa się z dziewięciu kluseczek, które na razie są łyse i nic nie widać.

dlatego właśnie przed zakupem zwierzaka warto trochę poczytać na jego temat
przyczyną kichania może być stres, jednak ja typuję trociny - które pylą, dostając się do oczu i noska.

Poza tym trzymasz go samego?

Odwiedziliśmy dzisiaj weterynarza. Pan doktor stwierdził, że Fennel to taka kruszynka że wyliczenie mu jakiejś dawki to czysta abstrakcja, jednak na chwilę wyszedł, wykonał kilka telefonów i wrócił. Mały dostał maciupki zastrzyk i pan doktor dał nam antybiotyk w proszku. Za tydzień zdam relację.

Nie jest dobrze. Małemu mimo tego, że było już widać poprawę, dzisiaj znowu wróciło. Kaszle niemal ciągle, ale nie jest osowiały. Bawi się i łazi po klatce, je i pije. Dałam mu mały kawałek rutinoscorbinu rozpuszczonego w wodzie.

W niedzielę zamieszkały u mnie dwa szczurki. Przyjechały z zoologicznego Fenix (Filemon) we Wrocławiu. Jeden z nich jest bardzo malutki - może z 12cm bez ogonka. I właśnie z tym maluszkiem, Fennelem, mam problem. Mały odkąd przyjechał pokichuje i pokasłuje. Sporo czytałam na ten temat i doszłam do w...

Wiem, że jest to ciężkie, ale nie niewykonalne część maluszków pewnie u nas zostanie, więc do oddania już jest mniej. Na myszowym forum też napiszę, ale to nie z pracy.

Nie rozważałam. Uważam usypianie zdrowych zwierząt, dla których istnieje szansa na znalezienie domu, za nieludzkie.

Witam :) Wpwrawdzie na forum zarejestrowałam się ze względu na swoje szczurzyki, ale pierwszy post dotyczyć będzie czegoś całkiem innego. Kilka dni temu przywędrowały do nas dwie panie myszki. Jak nam się teraz zdaje, obie z niespodzianką... Dziś w nocy miały miejsce pierwsze narodziny. Mamusia jest...