
Wpwrawdzie na forum zarejestrowałam się ze względu na swoje szczurzyki, ale pierwszy post dotyczyć będzie czegoś całkiem innego.
Kilka dni temu przywędrowały do nas dwie panie myszki. Jak nam się teraz zdaje, obie z niespodzianką...
Dziś w nocy miały miejsce pierwsze narodziny. Mamusia jest biała w czarne łatki, ojciec najprawdopodobniej jest myszą 'rasową' - dwubarwną, jednego koloru plecy, drugiego brzuszek.
Nie chciałabym ich oddawać do sklepu zoologicznego.
Nie wiem dokładnie, ile jest kluseczek. Siedzą w gnieździe i wolałabym ich nie dotykać.
Maluszki będzie można odebrać za około miesiąc.