Oj łasy jest ostatnio na te buziaki

Udało nam się pokonać choroby małemu humor dopisuje, je jak nakręcony! no wariat jeden.

Dziękujemy za wsparcie :*

No i niestety... przeziębienie przerodziło się w zapalenie górnych dróg oddechowych... Kolejny antybiotyk - Doxycyclina nie wiem jak maluszek zniesie takie skumulowanie...

no więc paraliż główki minął Messiemu w 95%... wet zaskoczona była bardzo, że wogóle udało się go z takiego stanu wyprowadzić. Ale żeby zbyt pięknie nie było... mamy przeziębienie :/ i znów walczymy z osłabieniem...

ponoć najgorsze za nami, ale nie cieszę się za wczasu...

No niestety nasza pani wet zaniemogła i leży w domu z grypą... mamy się stawić w piątek. Mały szaleje jak walnięty... i albo mam głupie wrażenie, albo główka powoli wraca "na miejsce". Mamy zmniejszyć dawkę Metronizadolu o połowę od jutra... mam nadzieję, że te 5 dni mu nie zaszkodzi za ba...

My wybieramy się do weta jutro koło 16. podam jej nazwy leków, które Wy używacie zobaczymy co powie... narazie Messinka wydaje się być w lepszym stanie. Jak wróciłam w nocy to szalał po całej klatce. Lekarstwo je i nawet nie wybrzydza (jednak chlebkowo-daniowy sposób działa idealnie) tylko coś Vibov...

No teraz to się przeraziłam trochę... wet mówiła, że ten lek bardzo dobrze działa... i co teraz robić? nawet nie mam możliwości skonsultować leczenia z kimś innym, bo nikt w tym mieście inny szczurasków nie chce leczyć...

dziś rano pojechałam do weta, żeby upewnić się czy Metronizadol to na pewno konieczność... powiedziała, że ma działać dwustronnie razem z antybiotykiem, który podała w zastrzyku. Zapalenie uszka wykluczyła. Messinka dziś jakby bardziej żywy chociaż podawanie mu tego leku to koszmar jakiś takie to go...

Witajcie. Jestem tu nowa... od sierpnia mam szczuraska Messiego. Dziś zauważyłam, że ma przechyloną główkę i traci równowagę... pędem pobiegłam do weta (niestety w mojej mieścinie jest tylko jeden, który podejmie się leczenia takich maluszków) i stwierdziła, że to prawdopodobnie zapalenie mózgu... d...