A bardzo dobrze

Na razie Węgierka nie jest skora do jedzenia, skubnęła kawałek żurawiny, napiła się trochę i wróciła do Mniejszego Pudełka. A tak swoją drogą, to panienka gwizda na ustalone zasady oswajania "na siłę" i "po dobroci", bo ona wie swoje ^^ Pańcia co prawda wybrała sobie bezstresowe ...

Nie ogarniam wstawiania zdjęć ^^

https://imageshack.com/i/0szzdij

https://imageshack.com/i/0d0hsrj

W sumie mam niewiele czasu, ale napisać muszę, bo moja panienka w końcu pojawiła się w domu :D Na wasze szczęście, postaram się dziś streszczać ^^ Jak już wspominałam, szczurcia jest moim urodzinowym prezentem od przyjaciół, a że przyjaciół mam wybitnie szalonych i lubiujących w intrygach i spiskach...

No niestety to ten w gorszej wersji, w moim mieście deficyt dobrej karmy ^^ No właśnie w przyszłości zamierzam zamawiać "większe zapasy" przez zooplus. Na pewno będzie zdrowiej i ekonomiczniej xd

W sumie ja też bardzo czekam

Z góry ostrzegam, że jestem człowiekiem ze słowotokiem i skoro już zakładam ten temat, to przewiduję, że pisać będę elaboraty na kilometry ^^ No ale trudno, przeżyjecie :) Tak naprawdę moja przygoda z ogonami jeszcze właściwie nie trwa. To dłuższa historia, więc aby nie wyszedł totalny zamęt, zacznę...

Jeszcze nie mam i to aktualnie skomplikowana sprawa, założę temat w "Naszych Pupilach" to się rozpiszę A szczury będą już całkiem niedługo ^^

Buszuję po forum od wakacji, więc chyba nadszedł czas na zarejestrowanie, a co za tym idzie: przywitanie się z Wami wszystkimi Także: dobry wieczór, moi drodzy!