hej, wielbicielką szczurków jestem od kilku lat. przygoda z moimi szarakami zaczeła się w 2009 roku, kiedy pod koniec listopada zabrałam do domu młodą, bezbronną samiczkę, która o mały włos nie została pokarmem dla węży.. >:( jechała ze mną 70km do domu w pojemniku, na początku mieszkała sobie w nie...