wiem jak to boli.. [']

wiem jak to boli.. [']

przepięknie wiersze.. lecz tak przypominają o tych nach najsmutniejszych chwilach..

moje dwa poprzednie szczurki pochowane są w lasku przy domu.. doskonale wiem.. gdzie leżą.. są oznaczone dwoma kamieniami.. nigdy o nich nie zapomnę..

['] dla KOLI.. na pewno teraz już się nie męczy..

jak to przykro.. gdy tak szybko odchodzą..
[']

przykro.. ['] za Staffcie

moje maleństwo wczoraj odeszło.. musiałam skrócić jego cierpienie.. miał guza.. :/ po tym jak zobaczyłam jak spadł, tylko dlatego że już ledwo prawą tylnią łapką ruszał, stwierdziłam że nie może się tak dłużej męczyć.. teraz tak mi go brakuje...taka pustka..
to był niezwykły szczur.. :(:(