Ja też szybko zrezygnowałam z gotowych karm-ćmy i nieciekawy wygląd :? przeraziły mnie na dobre. Warto się pobawic we własne mieszanki z ziaren i innych składników .Jedyną rzeczą, jaka wzbudzała zainteresowanie Shadow były wspomniane juz tu dropsy jogurtowe.
Firma Animals :bije: :twisted:

dzieki za te słowa, dzisiaj jest troche lepiej, ale co chwila ryczę

Najbardziej mnie śmieszy i jednocześnie zasmuca pytanie "A CO TO ZA ZWIERZĘ???" trudno uwierzyć w taka ignorancję :?

Shadow gryzła wszystko, co jej smakowało, czyli wszystko , co było zabronione :D Przyzwyczaiłam sie do spania w łachmanach jak kloszard, jak osiągnęł satysfakcję w przypadku konkretnej szmatki, np kolejnej kołdry, to brała sie za następną :blob5: :blob5: :blob5: i już... A dzisiaj odeszła....a ja na...

Po Baytrilu Misiowi zeszła skóra z 1/3 plecków, ledwo przeżył...

dobrze wiedziec że można liczyć na jakąkolwiek reakcję.wiem, że nikt mnie tu nie zna, miałam i mam wiele problemów. ale teraz, kiedy pierwszy raz w życiu dane mi było zobaczyć ŚMIERĆ przyjaciela, być jej świadkiem, czuć jak przestaje bić serce i bledną łapki i nosek...wieźć taksówką do weta wiedząc ...

musiałam się zarejestrować tu ... dziś około 14 odeszła Shadow...na moich rękach...jak sobie z tym radzić? Ona była pierwsza, jedyna...każde słowa będą dla mnie cenne. Jestem teraz zupełnie sama... :sad2: :-( :sad2: :-(