Próbowałam zaprosić szczura z klatki do transportówki. Momentalnie wyskoczyła z klatki w stronę szafy i uderzyła sie o nią. Po tym wycofała się i wylądowała na biurku. Schowała się w szufladzie, z której ja wyciągnęłam. Przy dotyku strasznie piszczała. Sprawdziłam jej łapki, ale całe. Odłożyłam ją d...