Zazwyczaj zwierzaki zachowuja sie tak w przypadkach naglego bolu... Silnego w dodatku. Nawet jesli Marcel wystraszyl sie czegos, to do dzisiaj powinien dawno o tym zapomniec i brykac dalej jak nowy.
Pisalas ze Twoj zwierz ma 2 miesiace i jest ruchliwy... byc moze szajba mlodzianowi odbila i w czasie skakania po klatce spadl, zaklinowal sie w pretach, uderzyl...
Mogl sobie cos stluc (badanie palpacyjne kosci i kregoslupa, twarzoszaszki, ewentualnie rtg), mogl zobie skrecic jakis staw (choc tu byloby widac w poruszaniu), mogl naciagnac lub nederwac miesien (badanie palpacyjne miesni konczyn - chory miesien bedzie sztywny, twardy i bolesny).
Ostatecznie sa to objawy zwiastunowe zapalenia mozgu (tfu, tfu odpukac), w takim przypadku czas pokaze co bedzie potem...
Na razie Twoja pani doktor zrobila wszystko co mozna bylo doraznie - steryd i antybiotyk... Wiec na razie czekac i obserwowac
