Nina pisze:Zdaliśmy! Oboje!
Jeju, jak ja sie ciesze!

Zatem następny egzamin (czwarty) zdaję w Opolu.
W Jeleniej Górze zdać za pierwszym razem, to albo mieć szczęście, albo znudzonego instruktora, albo już nie wiem, co...
Dobrze jeździć? Kiedy ja jeżdżę dobrze!

Ogoniasta pisze:Proponuję pierwszą sobotę grudnia tj 5.12 Takie spotkanie mikołajkowe.

Właśnie miałam pisać, że nie pasuje mi ostatni weekend listopada, bo jadę do domu i zaproponować 5 grudnia. Jak najbardziej mi ten termin odpowiada.

Mnie też czas upłynął bardzo szybko. :D Tak to bywa w Dobrym Towarzystwie. ;D Lara za Wami tęskni Cudne małe! Mam teraz Wielki Dylemat... ;) Szczury śpią. Co się zresztą dziwić - wymęczone. :P Bo takie kluchy kochane, że trzeba było je trochę poprzytulać. :D Moje dziewczyny za to obrażone na mnie. J...

Ogoniasta pisze:A ja mam wszystkie!!

Ja też będę miała!

Kupiłam sobie dzisiaj u Pana Na Dworcu pięć "Sag o Ludziach Lodu".
Tym sposobem brakuje mi już tylko dwudziestu dwóch części.
Zawarłam też umowę z Panem Na Dworcu, że zostawię mu listę, a on poszuka mi w magazynie brakujących części.
Cieszę się jak głupia.

Vicka211 pisze:Śliczne masz te ogoniaste Zdrówka im życzę

Dziękujemy.

Nie poszłam dzisiaj do Pana Weta. Uznałam, że z Haczem jest lepiej. Będziemy w poniedziałek, więc poproszę o osłuchanie malucha przy okazji.

Hanna jest przeziębiona. Ciężko oddycha, troszkę cieknie jej z noska. Ale wcina, pije, biega, kiedy je wypuszczam i nawet walczy z Vegą. Jutro pojedziemy znowu do Pana Weta, bo Vibovit podziałał lekko na kichanie. Vega przestała w ogóle, ale Hanna kicha nadal (choć już mniej). Dr Piasecki powinien p...

Jej.
Ostatnimi czasy tak tu smutno...
Trzymamy kciuki, żeby ostatnie dni Apelki były spokojne i niemęczące.

['] dla Hikari. Na pewno jest teraz szczęśliwa.

Nina, a może przeniesiemy spotkanie? Masz tyle zmartwień, a jeszcze my zwalimy Ci się na głowę...

yss pisze:itka, miło pośmiać się czasem, dzięki

A proszę.

Teraz pomarudzę, bo mnie boli brzuch. Ale nie od okresu. Byłam na obiedzie - UWAGA - w akademiku! I tak się objadłam, że masakra. I powiedzcie, że studenci nie mają co jeść...

Gratulacje!

Zasnęłam wczoraj z przemożną chęcią na kefir. Ale zasnęłam, bo ani pora nie ta, żeby coś spożywać, ani biegać do sklepu. Rankiem obudziłam się z jeszcze większą chęcią, więc te pędy pognałam do Biedronki i nabyłam upragniony kefir. :D Z tym, że przy rozpakowywaniu zakupów, kefir wypadł mi z ręki i p...

Pozwolę sobie dodać jeszcze jedną rzecz. Na lekkie przeziębienie (łatwo poznać po tym, ze szczur kicha ;) ) i osłabienie polecam vibowit dla niemowląt w saszetkach. Pół saszetki rozpuścić w poidełku z wodą. Weterynarz zapisała mi to po operacji mysiaka. Moja Hanna ma kicha i chciałabym jej zaapliko...

Byłyśmy u Pana Weta. Dziewczęta dostały zastrzyki. Wyczekałyśmy się w kolejce jak nigdy, ale za to było wesoło. Przyjmował nas dr Piasecki. Vega trochę panikowała, ale wszystko dzielnie zniosła. ;D Naszła mnie taka refleksja, że ludzie, którzy mają zwierzęta nie z przymusu, tylko z miłości do nich, ...

No ja będę. Bez szczurów.

Odebrałam kartę z biblioteki uniwersyteckiej. A jestem na trzecim roku.