postaram się przekonać siostre ale to jest tak rozpieszczony bachor jakiego w zyciu nie spotkaliście ona nie powinna mieć żadnego zwierzaka bo póżniej to tylko ja przezywam rózne sytuacje a ona sobie nic do głowy nie weźmie...:( a teraz maluchów jest sporo bo aż 13,wszystkie śliczne:) Posty scalone....

prawdopodobnie maluszki zostaną oddane do zoologicznego...a ja już się o to postaram żeby samica i samiec były rozdzielone...bardzo mi smutno że przez tak nieodpowiedzialne osoby cierpią małe zwierzątka...jeszcze raz dziękuje bardzo dużo mi pomogłeś:*

Niestety już małego nie ma na tym świecie.. Od 20min.. Zasnął i już się nie obudził.. Starałam sie jak mogłam ale nie było mi pisane uratować go.. Dziękuje wszystkim za wszystko.. Nawet za te złe wypowiedzi "rozrywkowych rozmnażaczy" to nie ja je rozmnażam tylko młodsza siostra której nie ...

przeżył noc wstawałam do niego co dwie godziny i podawałam mleko takie jak mówiłes...najgorzej jest utrzymać ciepło...nie wiem może jeszcze mi ktoś coś doradzi w związku z tym ciepłem??

a moja siostra jest poprostu głupia

czasami trafi sie slabszy osobnik ktory jest odrzucony i chce go uratowac czekam na porady dotyczace pokarmu i odpowiedniego miejsca a nie na porady kogo mam uswiadomic

Trafiło bo siostra młodsza ma dwa duże samca i samice i są z tego małe.. było ich 15 jeden na samym początku zdechł bo sutków jej jednego brakowało miała tylko 14.. Reszta się trzymała dzisiaj zaszłam do niej a ona mówi że jeden jest bardzo mały i samica go wyrzuca z gniazda a reszta rodzeństwa go g...

juz ma lekko otworzone oczy ale jak go włoże w pudełko z tym wszystkim co piszesz to on cały czas chodzinie chce spać...

a wczym go trzymać bo on spi tylko na rekach...

Ma ponad 10 dni myśle tak z 13-14dni.. Mleko mu dajemy ciepłe takie zwykłe ze strzykawki..