szczury.org

szycie i wymyślanie nowych modeli - fajna sprawa
ja chyba moim jakies moje cudo wstawie - choć mam wrazenie że wieczorem będzie juz jego połowa....
nie szanuja hamaków, nie szanują...

[quote="LuLu"]jak tak ogladam te wszystkie fotki i ogladam i moze niedlugo sama cos uszyje [/quote]
ja też,ja też ..jedynie obawiam się,że moje szycie hamaka skończy się tak jak zwykle : okraszę to soczystymi przekleństwami i warcząc rzucę gdzieś w kąt

I tak się zastanawiam, czy te hamaczki sa czymś "wypchane" od środka ?
Jam totalny laik w dziedzinie szycia, bo nerwy nie pozwalały mi na zagłębienie się w tej sztuce, więc proszę o wyrozumiałosć

Moje nie są niczym wypchane. Tylko jedna warstwa pozszywanych polarków, a druga bawełniana.

Ja mam jeszcze ochotę na mnóstwo hamaczków, ale czekam na dostawę kolorowych szmatek, a poza tym musze sie uczyć do sesji poprawkowej... :?
Im bardziej mam się uczyc, tym więcej hamaczków mi powstaje w głowie i część w realu
Boże, żeby tylko mieć maszyne do szycia, bo moje palce długo nie pociągną... :|

PS. Boje się, że gdy nie będę się zmuszać do nauki, szycie hamaczków przestanie mnie pociągać. Nauka zawsze motywuje mnie do robienia czegos zupełnie innego! :jezor2: Kiedyś przed kolokwium myłam w nocy okna!!

Ja niestety tez, gdy powinnam sie uczyc zaczynam szyc hamaki, namioty itp.
Teraz postanowilam uszyc namiocik dla moich dziewuch, juz nawet kupilam czerwony polar(zeby sie oddznaczaly :zakochany: no i zeby ich nikt nie zauroczyl :hihi: ), ciekawe co mi z tego wyjdzie :lol:

Też wziołem sie za hamak. Nie wiem tylko czy dziewczyny go nie zeżreją

ja dzis ide z dziadkiem poprzycinać odpowiadnio jedną klatke i polke i mysle ze juz jutro albo ejscze dzisiaj zrobie moim szczurkom hamaczek

Zrobiłem ale to prowizorka. Jak narazie sie dziewczyny nie dorwały i w miarę dobrze zniosły przemeblowanie. Jednak będę musiał ten hamak dopracować. A może uszyje nowy... tylko będe musiał rąbnąć mamie prześcieradło stare

Ja zrobiłam ostatnio szczurkom hamaczek, z takiego małego ręczniczka dla gości.. Brzegi już poobżerały, ale mniejsza - bo w zasadzie złożyłam równo w pół i zszyłam dwa boki, a po zawieszeniu nawet wyszło że ta górna część jest nieco bardziej wysunięta i szczurkom ciężko wejść do środka..

Jak Wy robicie swoje dwuwarstwowe hamaczki z wejściem to ile mniej więcej zostawiacie tej dolnej warstwy na wygodne wejście dla szczurka? ;)

Ja mam w planie zrobienie dla moich chłopaków hamak z mojego starego kaptura od kurtki :lol: jest w nim futerko więc napewno będzie im ciepło. Dziś zamontuje, ciekawe czy im sie spodoba

Moja ma hamak zrobiony ze starej takiej milutkiej spódniczki :PP i to jest tak fajnie złożone na pół zszyte dwa boki ale w ten sposób, że ma wejście. Po prosty przy zszywaniu nie leżało to równo tylko to od góry byo trochę krótsze. jedyny problem to to, że taki dziwny mi jeden róg wyszedł :jezor2: ale i tAk jest fajnie. I na górze jest podwiązane do klatki w jednym miejscu tak, że ciura może wejść do środka ale jak chce to może usiąść na górze

Przerobiłem ten hamak na coś w rodzaju worka zaczepionego za 4 rogi. I sukces bo po 2 dniach Chili jako pierwsza sama bez przymusu do niego wchodzi. Cierpliwość to najlepszy sposób na przyzwyczajanie i oswajanie szczurasków :D :hihi:

A więc zamontowałam kaptur, no i chłopaki odrazu doń weszły :hyhy: bardzo im się podoba!!! nic dziwnego kaptur jest podszyty miluchnym futerkiem :lol: jak ja kocham te moje stwory :zakochany: Idą spać :zakochany:

Słodko Chili już sypia w hamaku. Kupiłem też koszyk to odrazu do niego wskoczyły wszystkie naraz

Mam pytanie: jak oduczyć robienia kupy w hamaku? Jedna z moich dziewczynek zaczęła tam się notorycznie załatwiać :?