Ja mam w domu 1 panienkę (kiedys bywało duzo wiecej) i 6 chłopa!
Smrodek? -Może i jest, jak sie nie sprząta regularnie :? - śmierdzą najbardziej szmatki do spania, które sa regularnie zasikiwane :|
Ja tam wole panów - kobitkowy charakterek mi już się znudził. Potrzebuję stateczną, dużą tłustą i miziajną kluchę :lol: - a niech sobie za to nawet i podwójnie śmierdzi :jezor2:
BABKI KONTRA FACIECI !!!!!!!!!
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
BABKI KONTRA FACIECI !!!!!!!!!
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
(P.Coelho)
BABKI KONTRA FACIECI !!!!!!!!!
No ja niestety na moje robale muszę się poskarżyć :-(
Zmieniam kiedy widzę że robi się brudno, a robi się z dnia na dzień (dlatego sprzatam dopiero drugiego dnia po czyszczeniu ). Dziewczyneczki jakieś się dziwne zrobiły. Juz nie tylko załatwiają się na wszystkie sposoby w kuwecie albo sikają na hamaczek na/w którym śpią, ale również robią bob(as)y na półeczki, na którym leży jedzonko w miseczkach i wszędzie gdzie tylko mogą :-( dlatego nie ma miejsca w ich klatce, w którym jest czysto. Wszystko zasyfione :evil:
Zmieniam kiedy widzę że robi się brudno, a robi się z dnia na dzień (dlatego sprzatam dopiero drugiego dnia po czyszczeniu ). Dziewczyneczki jakieś się dziwne zrobiły. Juz nie tylko załatwiają się na wszystkie sposoby w kuwecie albo sikają na hamaczek na/w którym śpią, ale również robią bob(as)y na półeczki, na którym leży jedzonko w miseczkach i wszędzie gdzie tylko mogą :-( dlatego nie ma miejsca w ich klatce, w którym jest czysto. Wszystko zasyfione :evil:
BABKI KONTRA FACIECI !!!!!!!!!
[quote="Shurka"]ale również robią bob(as)y na półeczki, na którym leży jedzonko w miseczkach i wszędzie gdzie tylko mogą :-( dlatego nie ma miejsca w ich klatce, w którym jest czysto. Wszystko zasyfione :evil:[/quote]
Nie martw sie moje chlopaki robia dokladnie tak samo... Swego czasu nawet znajdowalam bobki w miseczczkach, ale odkrylam tajemnice tego zjawiska. ^^ Mianowicie oni robia bobki w katach, a miseczka stala w kacie, wiec ja przemiescilam w inne miejsce i problem z glowy.
A co do smrodku to u mnie nie jest on nie do wytrzymania. W pokoju po prostu czuc, ze sa sczurki, a polki sa regularnie zasikiwane, wiec codziennie moim panom zmieniam ligninke i myje podluzne miseczki, ktore pierwotnie mialy sluzyc za kuwetki, ale w efekcie sa lozami... ^^
Nie martw sie moje chlopaki robia dokladnie tak samo... Swego czasu nawet znajdowalam bobki w miseczczkach, ale odkrylam tajemnice tego zjawiska. ^^ Mianowicie oni robia bobki w katach, a miseczka stala w kacie, wiec ja przemiescilam w inne miejsce i problem z glowy.
A co do smrodku to u mnie nie jest on nie do wytrzymania. W pokoju po prostu czuc, ze sa sczurki, a polki sa regularnie zasikiwane, wiec codziennie moim panom zmieniam ligninke i myje podluzne miseczki, ktore pierwotnie mialy sluzyc za kuwetki, ale w efekcie sa lozami... ^^
"Dochodzą mnie słuchy, że mam kocie ruchy." xD
BABKI KONTRA FACIECI !!!!!!!!!
ja mam dwóch chłopaków ale szczerze mówiąc jeśli ktoś nie wie że mam szczury i wchodzi nic nie mówi o jakimś zapachu.. Potem jak już je zauważy to nawet się dziwi że nic nie czuć. Ale za to jeśli chodzi o siuśki to Filip podejrzewam brak "zapachu" nadrabia ilością.. Oj, ogromnymi ilościami.. Kałuże na sofie to już normalka..
A jeśli chodzi o kupki.. to w klatce chłopaki robią tylko na parterze (tam mają granulowaną ściółkę drewnianą), na wyższych piętrach mam szmatki i kupki jeszcze nie znalazłam.
Poza klatką to różnie bywa.. Zależy czy "doniosą" i nie zostawią gdzieś w drodze do klatki.. Albo jak łażą w miejscu gdzie mają daleko do ich dziupli to we dwoje potrafią zostawić takich "bonusów" nawet z 15.. Czasem sobie siedzę z nimi na podłodze, odwrócę wzrok na chwilę i już mam kilka "min" dookoła.. Ale to już taka szczurza natura
A jeśli chodzi o kupki.. to w klatce chłopaki robią tylko na parterze (tam mają granulowaną ściółkę drewnianą), na wyższych piętrach mam szmatki i kupki jeszcze nie znalazłam.
Poza klatką to różnie bywa.. Zależy czy "doniosą" i nie zostawią gdzieś w drodze do klatki.. Albo jak łażą w miejscu gdzie mają daleko do ich dziupli to we dwoje potrafią zostawić takich "bonusów" nawet z 15.. Czasem sobie siedzę z nimi na podłodze, odwrócę wzrok na chwilę i już mam kilka "min" dookoła.. Ale to już taka szczurza natura
~~jestem chora~~
BABKI KONTRA FACIECI !!!!!!!!!
ja miałam już trzech facetów i dwie kobity i jeden facet śmierdział niewyobrażalnie, a reszta nie, samiczka jedna brudasek, a druga wręcz pedantka. Po tym dośiadczeniu nasunął mi się pewien wniosek, że czarne samcemają mocny zapach, a błękitne prawie wcale. A samiczka(Roxi) była czrna kapturka i brzydko pachniała, a druga samiczka był aguti kapturek i miała mniej intesnywny zapach. Więc mój wniosek jest taki, że im ciemniejszy szczure0k, tym bardziej pachnie, ale piszę to, żebyście mnie wyprowadzili z błędu
Na zawsze w moim sercu:
Kasia, Wacuś, Crazy, Lazur, Lazur II, Riko, Messi
Kasia, Wacuś, Crazy, Lazur, Lazur II, Riko, Messi
BABKI KONTRA FACIECI !!!!!!!!!
to wyprowadzamy nie ma zwiazku miedzy umaszczniem szczura a jego zapachem... tak sama jak nie ma zwiazku miedzy umaszczeniem a charakterkiem.... a niestety smierdzenie szczurow czesto zalezy od ich wlasnych upodoban (czy libia spac we wlasnym moczu czy nie ). Wiec to co opisujesz to przypadek.Więc mój wniosek jest taki, że im ciemniejszy szczure0k, tym bardziej pachnie, ale piszę to, żebyście mnie wyprowadzili z błędu
Chociaz czasami chcialabym by byla jaks regula :hihi:
- Sokoliczka
- Posty: 38
- Rejestracja: pt maja 17, 2013 6:25 pm
Re: BABKI KONTRA FACIECI !!!!!!!!!
Moje samczyki pachniały testosteronem dość intensywnie, no ale to normalnie i było po prostu czuć, że jest w domu zwierzę. Teraz kiedy zmieniłam im żarełko jest jakaś masakra, siuśki cuchną na kilometr i trudno tulić te przylepy jak się w nich wytarzają, normalnie cokolwiek by pisali o karmie Megan wracamy do niej bo nie powodowała takiego smrodku i nie trzeba było odświeżaczy w pokoju stawiać
A co do mycia to szorują się aż miło z pominięciem ogonów więc muszę sama im co jakiś czas wycierać.
I oczywiści mistrzowie postanowili robić bobki wszędzie byle nie do kuwety, nie wiem czy to jakiś bunt dojrzewania czy coś
Samic nie miałam więc trudno mi porównać, gdzieś czytałam, że samce pachnął mniej intensywnie po kastracji ale mój mąż stwierdził, że nie zrobi tego naszym facetom i kupił automatyczny odświeżacz, męska solidarność:p
A co do mycia to szorują się aż miło z pominięciem ogonów więc muszę sama im co jakiś czas wycierać.
I oczywiści mistrzowie postanowili robić bobki wszędzie byle nie do kuwety, nie wiem czy to jakiś bunt dojrzewania czy coś
Samic nie miałam więc trudno mi porównać, gdzieś czytałam, że samce pachnął mniej intensywnie po kastracji ale mój mąż stwierdził, że nie zrobi tego naszym facetom i kupił automatyczny odświeżacz, męska solidarność:p
Stuart, Chwostek, Ryczypisk