Tia, dla niektórych jedynym możliwym dawkowaniem leków jest "szkoła warszawska". A ja tam mam sporo zaufania do "szkoły łódzkiej".

Moderator: Junior Moderator
 
		
		

 Trzymajcie się dziewczyny!
 Trzymajcie się dziewczyny! Wieczorem i w nocy była żywsza, domagała się jedzenia i jadła wszystko, co dostała, a teraz znów jest taka, jak wczoraj po przyjściu do domu... zabrałam ją do pracy i chyba pojadę z nią do weta, bo bardzo mi się nie podoba to, co się dzieje
 Wieczorem i w nocy była żywsza, domagała się jedzenia i jadła wszystko, co dostała, a teraz znów jest taka, jak wczoraj po przyjściu do domu... zabrałam ją do pracy i chyba pojadę z nią do weta, bo bardzo mi się nie podoba to, co się dzieje 

 Zbadaliśmy krew, wątroba jest w nie najlepszym stanie, kupki bezbarwne praktycznie idą... dostała kroplówkę i zestaw do wykonania kolejnych w domu, jutro wizyta. Tylko, prawdę mówiąc, mam wrażenie, że ona się z tego już nie podniesie
 Zbadaliśmy krew, wątroba jest w nie najlepszym stanie, kupki bezbarwne praktycznie idą... dostała kroplówkę i zestaw do wykonania kolejnych w domu, jutro wizyta. Tylko, prawdę mówiąc, mam wrażenie, że ona się z tego już nie podniesie   Patrzę na nią i nie wiem, czy przeżyje do wieczora
 Patrzę na nią i nie wiem, czy przeżyje do wieczora  




 Dostała tyle kabergoliny, że gdyby miał zadziałać, to powinna już biegać po suficie
 Dostała tyle kabergoliny, że gdyby miał zadziałać, to powinna już biegać po suficie  Jeśli nie nastąpi cud, to rano będziemy musieli ją pożegnać
 Jeśli nie nastąpi cud, to rano będziemy musieli ją pożegnać 

 I jeszcze ten guz u Czikity...
  I jeszcze ten guz u Czikity...
 Moje małe słoneczko, wieczny, rozbrykany dzieciak... nie mogę uwierzyć
 Moje małe słoneczko, wieczny, rozbrykany dzieciak... nie mogę uwierzyć  
 Ciężko uwierzyć, kiedy odchodzi taka pełna energii pchełka...
 Ciężko uwierzyć, kiedy odchodzi taka pełna energii pchełka...