szczury.org

Moja szczurzyca wczoraj urodziła 14 ogonków, sama jest młoda, nie ma pół roku. Boję się o kluseczki, bo szczurzyca się nimi prawie nie zajmuje, roznosi je po klatce, są bardzo zimne, ale się ruszają. Wydaje mi się, że ich nie karmi, a jeśli już to tylko losowo, niektóre. Co mam zrobić, czy może raczej nic nie robić? Zgarniać je na kupe? Może razem im będzie cieplej? Czy takie zachowanie świadczy o tym, że szczurzyca uznała je za słabe i nie będzie się nimi opiekować?
Serce mi się kraje jak na to patrzę, ale nie chcę się za bardzo wtrącać...

dawaj jej duzo jedzenia(miesko, jogurty,warzywa, owoce, sery.. bialko i witaminy..) - musi miec z czego mleko zrobic.. daj jej reczniki papierowe, niech zrobi gniazdo.. pozgarniaj dzieciarnie do gniazda - tylko nie trzymaj ich za dlugo w rekach.. jesli ich nie bedzie karmic (widac przez powloki skorne bialy plyn w brzuszku u oseskow) jedynym humanitarnym wyjsciem bedzie uspienie.. bo ty ich sama nie wykarmiasz - gdyby mialy 6-7dni to nie bylo by problemow, ale z takimi malenstwami ciezko...

Zrobiła gniazdo, podsunęłam jej po jednym - wzięła wszystkie. Nie wiem czy karmi, nic nie widać. Ale siedzi z nimi i to najważniejsze, bo były bardzo zimne maluszki...

Dziękuję =)

jesli malce nie piszcza to karmi chyba ze nie maja juz sily piszczec... u mnie piszczaly kiedy byly glodne albo kiedy je myla.. jak karmila to byla bloga cisza...

dawaj jej teraz duzo dobrego jedzenia - sama sucha karma nie wystarczy...

jak wyjdzie z gniazda delikatnie zajzyj i sprawdz czy maja biale brzuszki (bedzie widac przeswity mleka w brzuchu) jak mleko jest to nie ma sie co martwic

Jak tylko sie ruszy, to się drą jak opętane

14 pociech to niezła zgraja powodzenia

mam pytanie czy jest moze jeszcze jakas samiczka z Twojej 14 do oddania  ?