Wypowiadam wojnę sikającym paskudom
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
-
- Posty: 244
- Rejestracja: ndz sty 16, 2005 11:00 pm
Wypowiadam wojnę sikającym paskudom
wlasnie tymon poczestowal mnie nowiutkim litrem siuskow... tym razem na klawire... moze daruje sobie szczegoly zebyscie nie mieli "przelanch" snów.... ale mniejsza z tym konkretnym wydarzeniem, zaczynam sie poważnie zastanawiać na kastracj?... buuuu, teraz mycha.... :evil:
Wypowiadam wojnę sikającym paskudom
szufladki są dobre ale dla ptaków
własnie mam zamiar sie zwojej pozbyć tylko od kumpla musze odebrać mój pistoled do silikonu
silikon dam szybko schnacy
a tak pozatym przygotowuje sie do gruntownego remontu klatki
a wiec kuwecie nic nie zaszkodzi
własnie mam zamiar sie zwojej pozbyć tylko od kumpla musze odebrać mój pistoled do silikonu
silikon dam szybko schnacy
a tak pozatym przygotowuje sie do gruntownego remontu klatki
a wiec kuwecie nic nie zaszkodzi
Wypowiadam wojnę sikającym paskudom
do dobre jak masz ptaki, bo nie uciekna przy sprzataniu, proponuje wyjac szuflede, zostanie dzorka w kuwecie z przidu, ktora mozna zamknac kawalkiem blaszki albo chocby, przykleic w tym miejscu dluga linijke
za tęczowym mostem: Karolcia
Wypowiadam wojnę sikającym paskudom
hmm remont już prawie zakończony tylko nie zrobiłem pożadku z kuwetą bo nie odzyskałem pistoletu
a le topuki sie nie przesunie szuflady to nie śmierdzi
jutro wstawie zdjątko bo dziś już nie mam odpowiedniego światła
a le topuki sie nie przesunie szuflady to nie śmierdzi
jutro wstawie zdjątko bo dziś już nie mam odpowiedniego światła
-
- Posty: 23
- Rejestracja: ndz maja 07, 2006 7:48 pm
Wypowiadam wojnę sikającym paskudom
a co zrobić kiedy maluchy bez przerwy sikaja na drewniane półki?? moje szczurasy nie chcą spać ani w domku ani w hamaku ewentualnie na sienniku, przy czym skrupulatnie go mocza, zreszta nie tylko siennik bo półeczki także, gdy nie ma żadnych szmatek to tez siusiają na deseczki. zastanawiam się nad zdjęciem wszystkich półek na jakiś czas albo nad ich wymianą na plastikowe. tylko nie wiem czy pomysł z plastikowymi jest dobry?
Wypowiadam wojnę sikającym paskudom
wymien na cos nie do konca szczelengo zeby siuski splywaly na dol (w trocinki, chusteczki czy inna sciolke). dobtym patentem jest zrobienie podesciku z kijkow bambusowuch (takich jak np do podpierania kwiatkow sprzedaja) - nie chlona one moczu (jak drewno) a nigdy nie da sie ich tak polaczyc by szparek nie bylo wiec nie robia sie kaluze . Innym wyjsciem jest zrobienie pulek/podestow z pretow (takich jak klatka) tylko obicie ich siatka z bardzo drobnymi oczkami - daje to dobry efekt bo taka puleczka jest zawsze sucha a zarazem nie szkodzi szczurkom tak jak gole prety (siateczke naloz z gory pulki nie z dolu zeby prety szczurka nie gniotly). Jesli pod puleczka cos (np hamaczek czy kolba:P) wisi warto pod sposdem (centymert nizej zamontowam plastikowa puleczke (wyscielana czyms by lapala siuski)... Pracochlonne dosc ale skuteczne
Co do zasikanych szmatek czy siennikow - hmm nei ma rady - tylko czesto wymieniac/prac
J apiore tylko hamaki (choc mala do nich rzadziej sika bo chyba nie lubi jednak w takich lezec mokrych szmatek nei daje - latwiej sie zmienia chusteczki/papier toaletowy czy reczniki papierowe
Co do zasikanych szmatek czy siennikow - hmm nei ma rady - tylko czesto wymieniac/prac
J apiore tylko hamaki (choc mala do nich rzadziej sika bo chyba nie lubi jednak w takich lezec mokrych szmatek nei daje - latwiej sie zmienia chusteczki/papier toaletowy czy reczniki papierowe
-=Lazanka=-
Wypowiadam wojnę sikającym paskudom
oj widze że nie jestem sama walcząca...
moja poprzednia szczurzyca wiedziała gdzie sikać, a ta po całej klatce! (naszczęście nie po za)
Ona uwielbia spać na hamaku, ale musiałam go odmontować bo on też był cały zasikany! (nie wiem czy nie przesto dostała zapalenia oka- obecnie wyleczone)
odmontowałam pułki bo na nich też spała i sikała.
A teraz jej smutno bo ma tylko domek gałąź do wspinania i line...
Raz nawet przyłapałam ją jak chciała nasikać do miseczki z jedzeniem. (tu też spała)
Teraz wszystko jest dokładnie wymyte i opserwuje co sie będzie działo mam nadzieje że wreszcie zrozumie...
moja poprzednia szczurzyca wiedziała gdzie sikać, a ta po całej klatce! (naszczęście nie po za)
Ona uwielbia spać na hamaku, ale musiałam go odmontować bo on też był cały zasikany! (nie wiem czy nie przesto dostała zapalenia oka- obecnie wyleczone)
odmontowałam pułki bo na nich też spała i sikała.
A teraz jej smutno bo ma tylko domek gałąź do wspinania i line...
Raz nawet przyłapałam ją jak chciała nasikać do miseczki z jedzeniem. (tu też spała)
Teraz wszystko jest dokładnie wymyte i opserwuje co sie będzie działo mam nadzieje że wreszcie zrozumie...
-
- Posty: 222
- Rejestracja: wt lis 29, 2005 1:00 pm
Wypowiadam wojnę sikającym paskudom
Mój Eddi sika WSZĘDZIE w bardzo dużych ilościach i niestety chyba nie ma sposobu aby go tego oduczyć i chyba jestem zmuszona to pokochać ;]
Dum suppetit vita, enitamur, ut mors quam paucissima, quae abolere possit, inveniat
Wypowiadam wojnę sikającym paskudom
póki nie choruje od tego to można to tolerować, ale jak przychodzi choroba to tżeba być silnym i z tym walczyć! :twisted:
-
- Posty: 23
- Rejestracja: ndz maja 07, 2006 7:48 pm
Wypowiadam wojnę sikającym paskudom
ja teraz jestem na etapie husteczek higienicznych, porozkladalem je na (wczesniej dokladnie wyszorowanych) polkach. mam nadzieje ze to mi chociaz troche ulatwi sprawe, bo szczerze mowiac to juz mi sie koncza stare podkoszulki przeznaczone na szmatki jesli to nie poskutkuje to albo wymontuje na jakis czas poleczki albo skorzystam z wyjscia zaproponowanego przez Lazanke
Wypowiadam wojnę sikającym paskudom
hmm moi chlopcy jak na razie nie sikaja sobie do domku - zajrzalam ostatnio, bylo suchutko, choc Speed teraz czesto tam spi.. W hamaku jasne, czasem nawet pare bobkow zrobia, no i oczywiscie na szmatki ktore maja w koszyku tez leja, ale to zawsze mozna wyprac.. Chusteczek nie daje do koszyka, bo ciurki je wywlekaja z niego, dopiero na szmatkach raczyly sie polozyc.. Drops poza obsikiwaniem od czasu do czasu mojej reki, gdy ja napotka biegajac po lozku, nie sika i nie robi bobkow w ogole poza klatka, ani na lozku, ani na mojej rece... Ogolnie w moim lozku jeszcze kupek po nich nie znalazlam, Speed za to strasznie kupkuje gdy puszczam je na kanape w pokoju goscinnym.. Moze ma to zwiazek z obcym zapachem, ale historia notorycznie sie powtarza - u mnie na lozku czysto, na kanapie mnostwo bobkow A w klatce kupki robia tylko na zwirek, przy czym Drops, gdy stwierdzi ze czas na wysprzatanie klatki, zaczyna wyrzucac bobki ze sciolki poza klatke... Ogolnie nie smierdzi, ale maluchy mlode sa jeszcze wiec przypuszczam ze bedzie gorzej..
standard black hooded i blue berkshire oraz dumbo cocoa spotted
"Let go of complicated feelings, than there's no price to pay "