Witam
Od grudnia tamtego roku posiadamy parkę dwójka samców z którymi nie było żadnych problemów . W maju tego roku moja żona wyjechała na miesiąc . Po jej powrocie szczurom najzwyczajniej odbiło - nie dają się złapac w dłonie piszczą i co najgorsze gryzą . Do dnia dzisiejszego a mamy sierpień sytuacja wygląda bez jakichkolwiek zmian , proszę powiedzcie co mamy w takiej sytuacji robic . Pozdrawiam .
Oswajanie dużego szczura ?
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
- Morgana551
- Posty: 1177
- Rejestracja: ndz kwie 21, 2013 4:38 pm
Re: Oswajanie dużego szczura ?
Z opisu wynika, że szczurki mają ok 10-12 miesięcy. Zmiana w ich zachowaniu może być spowodowana burzą hormonalną. Troszkę późno ale jest taka możliwość Samce w tym okresie mogą być agresywne w stosunku do ludzi jak i do innych zwierząt, mogą także zachowywać się hmm dziwnie? Niektóre ten okres przeżywają spokojnie innie wręcz przeciwnie.
Mój Blue (9 miesięcy) podobnie zachowuje się do Twoich ogonków. Tyle, że zmiana nastąpiła z dnia na dzień. Z potulnej lizawki, której wszędzie było pełno i zawsze przychodziła na zawołanie, stał się bardzo strachliwy, pochliwy, a gdy cudem uda mi się go złapać przeraźliwie piszczy i wyrywa się.
Można przeczekać albo wykastrować paskudy ale to rozwiązanie nie zapewnia 100% sukcesu.
Mój Blue (9 miesięcy) podobnie zachowuje się do Twoich ogonków. Tyle, że zmiana nastąpiła z dnia na dzień. Z potulnej lizawki, której wszędzie było pełno i zawsze przychodziła na zawołanie, stał się bardzo strachliwy, pochliwy, a gdy cudem uda mi się go złapać przeraźliwie piszczy i wyrywa się.
Można przeczekać albo wykastrować paskudy ale to rozwiązanie nie zapewnia 100% sukcesu.
Ze mną: Elmo, Blue, Hektor, Tyrion, Aslan, Theron SR, Memfis ZR, Frodo, Snow i Hades
Tęczowy most: Beti, Frika, Betunia, Navi, Leto, Kermit, Cookie, Wafel, Gizmo, Oskar [*]
Nasz temat: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 3#p1018523
Tęczowy most: Beti, Frika, Betunia, Navi, Leto, Kermit, Cookie, Wafel, Gizmo, Oskar [*]
Nasz temat: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 3#p1018523
Re: Oswajanie dużego szczura ?
To najprawdopodobniej mogą być problemy hormonalne związane z dojrzewaniem. Chłopaki są w takim wieku, kiedy one się nasilają i mogą powodować agresję. Macie dwa wyjścia w tej sytuacji - przeczekać (może to potrwać kilka miesięcy) lub wykastrować chłopaków - problem z agresją powinien zniknąć w przeciągu dwóch tygodni od zabiegu.
Re: Oswajanie dużego szczura ?
Jeszcze nie spotkałam szczura, u którego agresja wystąpiła dopiero po pewnym czasie, a któremu nie pomogłaby kastracja To najlepsze rozwiązanie w tym przypadku, po kilku tygodniach od zabiegu szczury znów staną się spokojne.Morgana551 pisze:Można przeczekać albo wykastrować paskudy ale to rozwiązanie nie zapewnia 100% sukcesu.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf