Update po... długim czasie. Miałam napisać tutaj coś po wakacjach, ale specjalnie dla
ol. napiszę (a raczej głównie wrzucę zdjęcia) teraz
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Aktualnie mieszkają ze mną Glukoza, Fajro i Jaśmin, na tymczasie do końca miesiąca także Percy, zwany przeze mnie po prostu Golasem
Swojego czasu rozglądałam się za kastratem lub samcem, u którego można byłoby kastrację przeprowadzić - na razie jednak ze względów finansowych odsunęłam ten pomysł na kiedyś - zobaczymy.
A tak po kolei, to:
Glukoza - za jakieś 2tyg kończy 2,5 roku, trzyma się bardzo dobrze. Co prawda po dłuższym wybiegu zaczyna szurać lekko tylnymi nóżkami, a z przodu pod pachą zrobiła się jakaś gulka - na szczęście jest mała i nie rośnie. Poza tym muszę kiedyś nagrać, jak robi obrót na komendę i jak potrafi nim żebrać - każdy się daje złapać
![Obrazek](http://i552.photobucket.com/albums/jj342/drotaa/szczury/2014/th_100_9510_zpsef72a8a9.jpg)
I z Ruru
Fajruchna - dwa lata skończy pod koniec października. To jest szczur... nie do końca normalny
![Roll Eyes ::)](./images/smilies/rolleyes.gif)
wygląda jak niewinny niedźwiadek, ale jako jedyna potrafi wystartować z zębami - chociaż zazwyczaj zaraz po tym robi zaskoczoną minę. W obecności zmiotki/gąbki/chusteczki wycierającej coś zamienia się w mordercę i gryzie bez ostrzeżenia - celując w "wroga", ale wiadomo - różnie z tym wychodzi, więc dla bezpieczeństwa moich rąk wycieram klatkę trzymając ją z dala. Niestety ona często rozróżnia przyjaciela od wroga dopiero zaciskając na nim ząbki. To samo jest ze szczurami - niby dobra ciocia, do stada przygarnie każdego. Ale jak ona ISKA, a przy misce goni strasznie... za to prawie nigdy się nie boi - z mojego punktu widzenia ona po prostu nie ogarnia rzeczywistości zbyt dobrze, ale jest kochana
Z gorszych rzeczy - wyhodowała sobie pod pachą sporego guza, z tego co wyczułam na szczęście do niczego nie przyrośniętego. Nie przeszkadza jej w bieganiu, ale i tak będziemy go wycinać raczej.
![Obrazek](http://i552.photobucket.com/albums/jj342/drotaa/szczury/2014/th_100_9515_zpse6451e54.jpg)
tu widać gulę
![Obrazek](http://i552.photobucket.com/albums/jj342/drotaa/szczury/2014/th_100_9526_zpsc154e5b6.jpg)
tak jak i rok temu, kontrola musi być
Ruru śpi:
MiniMysza vel Jaśmin - nooo... to jest oszołom, jak to stwierdziła moja mama
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
ona jest nieodrodnym niebieściakiem, tak jak kiedyś Zorza - ona biega, BIEGA, na wyprostowanych nóżkach, masa energii, przy braku wybiegu roznosi klatkę, zjada kuwetę, gryzie pręty... na wybiegu wlezie wszędzie, a przy tym przybiega do człowieka, sprawdza, zaczepia... jak każdy mój szczur nauczona znosić miętoszenie (ostatnio jak którąś ugniatałam, to aż mój TŻ kazał mi przestać, twierdząc, że robię krzywdę temu małemu stworzonku
![Grin ;D](./images/smilies/grin.gif)
)
I gratisowo - nasz tymczas, tak brzydki, że aż uroczy, słodki Golas (pierwszy raz mam do czynienia z fuzzem i jestem zachwycona tym ciałkiem, zresztą dziewczyny też pierwszy raz oglądają gołego faceta!)
![Obrazek](http://i552.photobucket.com/albums/jj342/drotaa/szczury/2014/th_100_9552_zps1cd77f51.jpg)