Willynilly, Twój szczur desperacko pragnie kontaktu. Podgryzanie ręki, wskakiwanie na nią i targanie, wciąganie do klatki - to wszystko forma zabawy, którą, mając tylko możliwość, szczurek uskuteczniałby ze swoimi rówieśnikami. On chce ganiać i być ganianym i tarmoszonym przez drugiego szczura - w końcu kiedy jak nie teraz, w kwiecie wieku ?
To nie do końca to, że za krótko był z rodziną, lecz kwestia tego, że szczury rodziny potrzebują przez całe życie. Rodzina nie musi być rodzona, wystarczy drugi osobnik swojego gatunku.
Z tego co piszesz masz dobry kontakt ze szczurkiem, a on najwidoczniej z Tobą, ale to nigdy nie jest to samo co drugi szczur
Dlaczego adopcja drugiego nie wchodzi w grę ? Dwa szczury nie będą wymagały od Ciebie więcej czasu, wręcz przeciwnie doskonale zajmą się sobą, kiedy Ciebie nie będzie w pobliżu, a Ty będziesz spokojna, że nie jest im smutno ani nudno.
Klatka na dwa szczury, to i tak minimalna klatka dla tego gatunku, a karmy, ściółki schodzi minimalnie więcej.
Moim zdaniem najlepiej byłoby, żeby szczurek został u Ciebie i dostał kolegę
No, dalej, przecież Ty też tego chcesz
