Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Leona ,mamy od malucha ,miał ok. 7 tygodni.Został zaadoptowany w lutym tego roku .Nasze "stado rodzinne", ja, żona, córka i Leon zaakceptowaliśmy się, nieomalże natychmiastowo. Jednak, pod wpływem opinii forumowiczów ,postanowiliśmy w sierpniu, adoptować kompana Leonowi. Iwan to ok 7-dmio miesięczny szczurek ,na jakiego trafiliśmy w sklepie zoologicznym ,trzymany w malutkim akwarium. Postępując zgodnie z radami zamieszczonymi na forum, umyliśmy klatkę reorganizując jej wnętrze , przystąpiliśmy do zapoznawania.Zakończonego niepowodzeniem. Po tygodniu odosobnienia ogoniastych sytuacja się powtórzyła .
Co gorsza Leon zaczął wykazywać agresje wobec nas,mocno pogryzł żonę i córkę, mnie udało się uniknąć pogryzienia zresztą i tak moją rolą było umieszczenie go w klatce.Po paru dniach moja córka okiełznała "potwora" jednak w stosunku do mnie i żony ,nadal okazuje agresje, dokonując prób podgryzienia żył żonie i jeżąc sie na mój widok przygotowywując atak Planujemy kastracje obu,jednak nie wiemy jak postępować z nimi po zabiegu. W jaki sposób dokonać zapoznania, bezpośrednio po?,odczekać? Doradźcie.
Kastracja rzeczywiście jest wskazana w przypadku Waszego Leona Po zabiegu szczury uspokajają się zazwyczaj w ciągu kilku tygodni - tyle czasu potrzeba, aby opadł im poziom męskich hormonów. Na Waszym miejscu spróbowałabym pierwszego spotkania szczurków po ok. 2 tygodniach od zabiegu. Jeśli będzie bardzo źle - czyli zakończy się krwawą bójką - odczekajcie kolejny tydzień.
Pamiętajcie też, że lepiej łączyć szczury powoli, czyli przez kilka dni codziennie po kilka godzin (jeśli się nie tłuką do krwi) spotykać je ze sobą na neutralnym gruncie. Jeśli nie będą zwracały na siebie uwagi, można ograniczyć im przestrzeń, czyli np. wsadzić oba do kartonu z którego nie wyskoczą, mniejszej klatki albo transportera - i tak kisić po parę godzin dziennie. Szczury będą wtedy zmuszone do przebywania w swoim towarzystwie i jest większa szansa, że się polubią. Dopiero już wstępnie zakumplowane szczury należy umieszczać we wspólnej umytej i przemeblowanej klatce.
od piątku sprawa sie skomplikuje bo właśnie adoptujemy 2 młodziaki:) ale nie było wyjścia "albo weżniesz dwóch dumbo albo beda karmą dla gadów" no nie miałem sumienia fartem kobita moja ma fijoła na pkt.ogonków:)