 Musieliśmy ja uśpić... po zmaganiach z guzem przysadki w końcu stan był tak poważny że musieliśmy ja już uspić... Ze wszystkich haszczaków została mi tylko Beza, która i jak ma już guzka...
 Musieliśmy ja uśpić... po zmaganiach z guzem przysadki w końcu stan był tak poważny że musieliśmy ja już uspić... Ze wszystkich haszczaków została mi tylko Beza, która i jak ma już guzka... Postanowiłam kategorycznie zmniejszyć liczbe szczurków, nie wiem czy zupełnie do zera, ale na pewno do mniejszej liczby...
Została mi już tylko moja ostatnia czwóreczka... 3 szczury w przeciągu półtora miesiąca

Całuski...
 
		
		



 Widać mocny szczur, chociaż i starość po niej widać. Pozostałe dziewczynki mają się dobrze.
 Widać mocny szczur, chociaż i starość po niej widać. Pozostałe dziewczynki mają się dobrze.
 Zając również niczego sobie, chociaz pojawiła mu sie pod przednia łapka pewna narośl. Na szczęście Pani wet zapewniła że jest niegroźna, nieboląca, nieprzeszkadzająca i nawet nie rośnie a rozmiarów jest niewielkich więc nie ma co szczura męczyć operacją. Bezka niestety nie aż tak dobrze. Coraz gorzej się czuje, wszystko robi, je pije chodzi ale widać po niej że markotnieje na starość. 2 latka i 8 miechów dają się we znaki.
 Zając również niczego sobie, chociaz pojawiła mu sie pod przednia łapka pewna narośl. Na szczęście Pani wet zapewniła że jest niegroźna, nieboląca, nieprzeszkadzająca i nawet nie rośnie a rozmiarów jest niewielkich więc nie ma co szczura męczyć operacją. Bezka niestety nie aż tak dobrze. Coraz gorzej się czuje, wszystko robi, je pije chodzi ale widać po niej że markotnieje na starość. 2 latka i 8 miechów dają się we znaki.


