Hej! Mam ogromny problem. Trzy tygodnie temu kupiłam w zoologiku szczurka. Prosilam o samca, ponieważ dużo się naczytałam o zaciażonych samicach. Jest to mój pierwszy szczurek, więc nasze poczatki były bardzo trudne. W końcu w piątek, 12 września gdy weszłam do pokoju zauważyłam 12 małych pod moim s a m c e m.... Oczywiście zadzwoniłam i zrobiłam dużą awanturę, pani z zoologika powiedziała, żebym przywiozła do nich samicę z młodymi, małe prawdopodobnie umrą po drodze, a ona wymieni mi samice na samca.... Tutaj moje zdenerwowanie sięgnęło zenitu! Dosadnie powiedziałam tej kobiecie co o niej myślę, ale to nie odejmuje mi problemu. Małe mają obecnie niecałe dwa tygodnie, więc za troche ponad 2 będę je wydawać.
4 czarne, 4 białe, 3 czarno białe
Ps
NIE KUPUJCIE W ZOOLOGIKU W TESCO NA WIELICKIEJ
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)