I tak pięknie znosi.
Ja pamiętam, kiedy Kubuś w kołnierzu w akcie wielkiej miłości do brata, taranował wszystko i chciał z nim pobyć, choć przez chwilę, tamten użarł kołnierz i uciekł nie rozumiejąc sytuacji.
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
Moderator: Junior Moderator
Podobno jakieś badania dowiodły, że uwolnione szczury nie będą jeść, póki nie uwolnią swoich towarzyszygosja1 pisze: (Jeszcze chodził mu do klatki wyżerać smakołyki)
U nas tak łysopałanka Conchita spała, ściskając w piąstce futro Belli
I tak trzymać, choćby niespiesznie byle do przodu! Wycałuj koniecznie!valhalla pisze: U nas nadal spokój, Ulliś kiepsko widzi, Kluskowe łapki już bardzo słabe, Marquandowe dopiero zaczęły słabnąć, ale duch w narodzie szczurzym nie ginie i chłopcy niczym się nie przejmują
Szukam inspiracji na imię dla stwora i nie wiem, czy Zagryź, czy może Uduś, albo Zdemoluj?valhalla pisze: Jakbym kiedyś jeszcze miała szczurki, dwa, to nazwałabym Zagryź i Uduśale Frodo z Czmysiem mi wystarczają w zupełności