Wyczochrane
Alutka nic nie kombinuje, klej nie jest dla szczurów tak fascynujący jak szwy

Domyła tylko "sreberko"

Nie jest jednak grzeczną rekonwalescentką. W chorobówce zwisała z dachu duny rozciągając się na wszystkie strony, wypuścić natychmiast! Wrzuciłam ją więc do wysprzątanej dużej klatki na noc i poszła od razu spać do ulubionego pudełka, byle u siebie, ale rano - wypuść mnie albo będę znów skakać/zwisać/przewracać dziewczyny!!!
Liw zaczyna mi wybrzydzać w przysmakach do lekarstw

Kręci nosem na jogurt i mleko kokosowe, wyobrażacie sobie?

Ostatni raz odmówiła czegoś jako młoda podfruwajka, kiedy kupiłam badziewny żółty ser, obie z Tulą odwracały się od niego z niesmakiem. No a teraz się rozkokosiła, tyle rund leków dziennie, że można wydziwiać nad dodatkami.
Tina, Tinusia, Tineczka... taki nieśmialuszek z niej. Jakiś czas myślałam, że ona mnie niespecjalnie lubi, ale... to nie tak. Jest trochę płochliwa (coś jak Czarnuszka, taki rys charakteru, byle ruch i zwiewa, zanim pomyśli, czy jest powód do strachu), a do tego naprawdę nieśmiała. Przychodzi do mnie, ale musiałam się nauczyć, żeby czekać na jej inicjatywę, wtedy nawet da się trochę pomiziać. Często przychodzi, kiedy gugam do innej szczurzycy, staje w pobliżu i tylko patrzy, czy ona też by mogła sobie cupnąć... ale jak wyciągnę rękę, to sobie pójdzie. Kiedy zaś pogadam do niej spokojnie, zaproszę, to przyleci

Zawsze przylatuje do rękawa, kiedy powiem "chodź do rękawka"

Z jedzeniem tak samo - poniżej fotki z biesiady z kaszą - musiała się upewnić, że może sobie wziąć i tak na bezczelnego jeść

Trzeba jej dużo spokoju, czasu i uwagi

Jak wszystkie moje baby,, nie znosi brania w rękę do obejrzenia/osłuchania, ale poza tym jest kochana
Czika i Alutka aktualnie największe wariaty i rozrabiaki, ale, o dziwo - posłuszne... włażą namiętnie na zbyry, ale kiedy poproszę - nie gryź tego, zejdź, zostaw - słuchają
Znalazłam jeszcze kilka fotek w aparacie
Dotarło do mych uszek bredzenie, że niby babieję, że nie chce mi się brykać, bawić się i broić. Daj no mi, kochaniutka, tę swoją fikuśną torebeczkę, a pokażę Ci, jak się bawią babcie
Taka jestem malusia


Spanie synchroniczne, najmniejsza i największa

Alunia bardzo kocha ciocię Pączek
Tak moje mordki dziś sobie spały trójkami

Jedna trójeczka w igloo na moim biurku, druga – u Michała, ale tylko druga pozwoliła się sfocić
Widok, którego nie widywano u nas od miesięcy – jedzenie z jednego talerza

Pomyślałam, że to większa frajda, dorwać moją kaszę, niż dostać własną w miseczce

Nie pomyliłam się, wszystkie przybiegły
Tak sobie przysiadłam
A kuku!

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek