
Jestem nowa na tym forum i świerzaiem w wychowywaniu szczurasów


No więc po kolei przedstawię wam moje maluchy

Dyzia dostałam od sąsiadki której córeczka po tygodniu znudziła się nim bo szczur się bał i gryzł. Dyzio ma około 5 miesięcy i niestety jest ze sklepu zoologicznego. Szczurek bojaźliwy i mimo że jest u mnie już od miesiąca to nadal drętwieje jak tylko widzi zbliżającą się rękę. Dodam oczywiście że Dyzio jest tuż przed kastracją i narazie jest w osobnej klatce

A oto moja wredna paskuda




Oczywiście specjalnie dla Dyzia zdecydowałam się na towarzysza dla niego miał być to samiec







Do tego stadka za 2 tygodnie ma dołączyć jeszcze już zaadoptowana księżniczka

