Ja jak mam wątpliwości czy szczury jedzą jakiś produkt to szukam po prostu na forum, tu jest taki temat zbiorczy http://szczury.org/viewtopic.php?f=32&t=29332 - oprócz kilku wyjątków na które trzeba uważać, reszta to sama logika;)
To co wzdymające (kapustowate i strączkowe) podawać w niewielkich ilościach, albo razem z majerankiem, z kminkiem (moje szczury tak jak ja dużo tego jedzą, więc są przyzwyczajone - nowym zawsze pierwszy raz daję po trochu). Nie kumulować tego co ma podobne właściwości (np. wspomniane pietruszka i pokrzywa - oba moczopędne, więc nie podawać razem, tylko raz jedno raz drugie). To co wątpliwego pochodzenia (sałaty ze sklepu) albo nowe - w niewielkich ilościach.
Te co piszesz: groszek świeży surowy dawałam po kilka ziarenek, szpinak świeży też, selera surowego raczej moje szczury nie jedzą bo nie lubią (gotowany sam w kawałku też im słabo podchodzi, ale że zdrowy - daję poduszony z innymi warzywami i muszą jeść;)); brokuły, kalafior - surowe i gotowane; rzepy też raczej surowej nie jedzą, dawałam im startą i wymieszaną z czymś, albo gotowaną.
Z warzyw niedozwolonych, z tego co mi w tym momencie przychodzi na myśl, jest cebula i czosnek...
Resztę podaję tak jak sama bym zjadła - jeśli zjadłabym na surowo to i szczurom bym dała
