Magdonald pisze:Piękna! I ten nosek...
Jak Wam idzie oswajanie? A może już łączenie?
Łączenie poszło jak po maśle, w ogóle się nie pobiły
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
od pierwszych chwil śpią razem, iskają się, o może nie jest to narazie aż taka zażyłośc jak była z Chelsea, ale jednak jestem mega zadowolona. Co do oswajania się do mnie to idzie troszkę oporniej, wydaje mi się że nie była ona często brana na ręce przez hodowczynie (prowadzi ona sklep zoologiczny połączony z hodowlą, ale jest to kobieta o złotym sercu i jej ufam), ale powolutku dajemy radę
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
biorę je codziennie na łózko i się bawimy, miziamy i takie tam
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
najważniejsze, że w ogóle od poczatku nie załatwia się poza klatką, nie gryzie, troszke mnie podrapała ale to ze stresu nowego miejsca. Jestem dobrej myśli
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
jest przekochana <3 choć wciąż zdarza mi się zawołać na nią Chelsea...
![Cry :'(](./images/smilies/cry.gif)