Też tak uważam, i próbowałam z nią znowu podjąć temat o jedzeniu po insulinie, ale jak sama widzisz nawet w zaleceniach na kartce kazała trzymać mi się 'diety'... W śr/czw spróbuję z nią znowu o tym porozmawiać. Pytałam też o zwiększanie jeszcze bardziej dawki, wspomniałam o podobnym cukrze Humbaka i większej dawce insuliny niż ta moja i zwróciłam uwagę, że może u nas także warto zwiększać dawkę, ale ona powiedziała, że nie można za bardzo i niech zostanie na razie taka. Powiedziała, że jakby ta 1,5j tylko rano było za mało to żebym zadzwoniła, i wtedy mi powie, żebym dawała mu 1,5 też wieczorem. A cukier po 1,5 nie wiem do ilu dokładnie mu spadł, ponieważ dzisiaj rano pierwszy raz tyle dostał. O 11:00 na pasku było pomiędzy czwartym, a piątym polem(piąte to to przedostatnie). Przed chwilą miał na przedostatnim.
Zapalenie pęcherza wyszło w badaniu na jakimś pasku i jeszcze czymś tam(nie pamiętam co to było, jakieś urządzenie) no i pani widziała unoszące się w moczu drobinki.
2 tygodnie? Ale czym? Bo ona na razie mi dała tylko antybiotyk na 5 dni

Podawać ten Urinal, o którym wspomniałaś kilka stron wcześniej? A żurawinę to w jakichś tabletkach, czy kupić w zielarskim?
Co do Zentonilu to faktycznie bardziej mi się będzie opłacać, bo za powiedzmy 31 kapsułek Hepatiale zapłacę ok 46zł, a za 31 tabletek Zentonilu ok 60zł(nie opłaca mi się zamawiać na tej stronie bo Zentonil 58zł + wysyłka 11zł , a zakupów większych teraz nie robię

) , ale tak jak mówisz tabletka wystarczy mi na tydzień

Jak mi się skończą kapsułki zainwestuję w Zentonil
Tak, za krzywą tyle płacę, bo płacę też za dobę szpitalną - 60 zł :/ Wet jest w mieście 40km od mojego miasteczka a autobusy mam w dużych odstępach czasu... Niestety... Była u mnie wet w mieście, ale urodziła i teraz się dzieckiem zajmuje, wraca w przyszłym roku. Moje szczęście
No z tymi krzywymi masz rację. Ale co ja mam jej powiedzieć, ech

W środę z nią też o tym pogadam, bo w weekend krzywa. Znowu. Myślisz, że namawianie ją na podanie wtedy 2j to dobre wyjście? Bo patrząc przez pryzmat Humbaka i szczurka Pyl, wydaje mi się, że dla Charliego była by to odpowiednia dawka również. Jeżeli ta 1,5j byłoby za mało oczywiście. Ja bym Charliemu w domu podała 1,5j oni by mu tam mierzyli, i jeżeli cukier byłby jeszcze za duży wieczorem mógłby dostać 2j. No ale tak sobie teraz kombinuję, zobaczę co ona powie
Ona ogólnie myśli, że Charlie się uodparnia na insulinę. Powiedziała mi wczoraj, żebym się powoli przygotowywała na moment, w którym my będziemy zwiększali dawkę, a Charlie przestanie na insulinę w ogóle reagować... Powiedziałam jej wtedy, że wydaje mi się, że cukrzyca eskaluje z powodu braku ustabilizowania, ona to na szczęście wzięła pod uwagę.
Powiedziała, że nasz 'idealny' cukier, który chcemy osiągnąć to 160, ale jeśli będzie 200 to też jest bardzo dobry wynik.
Zadzwonię za chwilę do cioci, czy by mi przesłała receptę pocztą, bo tam to ja jadę za 2 tyg, a nie sądzę, żebym potrafiła tyle bezczynnie siedzieć podczas kiedy szczur mi chudnie w oczach.
Spróbuję z tą insuliną podziałać sama, ale dopiero po krzywej, zobaczę czy wet znowu nie będzie robić nic oprócz obserwowania cukru z 1,5j przez całą dobę, który jest zbyt wysoki. Poproszę ją, żeby do mnie dzwoniła co jakiś czas po mierzeniu glukozy i mówiła jak tam cukier spada.