Sinus to stosunek przyprosto... tfu! Chcielibyśmy się pochwalić naszymi nowymi zwierzami

W sklepie zoologicznym znaleźliśmy się przypadkiem, pojechaliśmy do tesco z zamiarem zrobienia zakupów spożywczych i (jak zwykle) nie oparliśmy się chęci odwiedzenia zoologicznego stoiska. Tam w zaciemnionym boksie nasze oczy wychwyciły te dwa cuda, o których jest ten post. ZuZu (czyli cudo nr 1) jest ślicznym, oswojonym i ciekawskim futrzakiem o kolorach ciemny szary i biay - czyli jakby nie patrzeć na dzień dzisiejszy książkowy przykład maści Husky, mamy nadzieję, że przerodzi się w błękit i do tego srebrny, prześlicznie się świeci. Leon (alias Sinus - nie możemy się zdecydować choć fakt faktem, mamy przecież pełno imion na stronie

) jest cudem nr 2, niesamowity z niego pieszczoch o maści Aguti (ze złotym połyskiem) - kapturowiec, zresztą cały miot był oswojony, skory do zabaw z palcami. Wszystkie szczurasy z rodzaju masked - dwa ciemne trójkąciki opadające na oczy. W sumie mieliśmy nie brać żadnego z nowych zwierzaków ale jakby to powiedzieć... oooops... trochę nam nie wyszło

I w ten właśnie sposób mamy gromadę 6-cio szczurową (na razie jeszcze siedmio - bo pzetrzymujemy jednego zamówionego szczurasa). W boksie zostały dwa samce - no cóż... pani chciała nam wcisnąć samca zarzekając się, że ma w ręku samiczkę (bo zależało nam na samiczce, która była zamówiona)... dobrze, że te jajka są tak bardzo dobrze widoczne na pierwszy rzut oka. Nie daliśmy się
W najbliższym czasie postaramy się dołączyć zdjęcia (tymczasowo bluetooth odmówił posłuszeństwa).