No........, moje babska za kaszkę bobovita to by się dały na łyso wydepilować:). Za każdą. Kupuję im oczywiście bezmleczne i wybieram takie, co mają mało białka. Każde najgorsze w smaku lekarstwo z kaszką wchodzi. Każda panna musi dostać na osobnej łyżce (w tym samym czasie ) boby się pozabijały

. Dobrze, że mam tylko 2 szczurzynki bo mam tylko 2 ręce. Porównywalne powodzenie ma tylko psie żarcie w granulkach. A że lato wszędzie

i upały, dostają ostatnio również dużo
(i bardzo lubią) arbuza, melona, ogórka zielonego. Truskawki i czereśnie olewają, jedynie rozbabrały po klatce (i doprowadziły mnie niemal do zawału serca bo parę godzin później zapomniałam że im dałam i zobaczyłam w klatce krwawą jatkę - truskawkową:):)).