Byłyśmy dzisiaj u weterynarza, który powiedział, że w płucach nic nie słyszy, dziwne. Szczurcia dostała zastrzyk, nie pamiętam nazwy, coś na B. Biatrol? Biaron? Niektórzy z Was pewnie odgadną, ja niestety zapomniałam.
Dostałam też antybiotyk, który mam podać jutro doustnie.
Cieszy mnie, że jest taka ruchliwa, ledwo udało się zrobić jej zastrzyk

Dziwna sprawa z tą moją myszą, nie wiadomo co jej jest, ale ważne, że się poprawiło.