Moja mama pracuje w sklepie spożywczym. Dziś chciała wyrzucić śmieci do kosza, który znajduje się na zewnątrz sklepu, otworzyła klapę, a tam siedział biało-czarny szczurek. Zadzwoniła do mnie i takim oto sposobem stałam się posiadaczką ogona.
Byłam z nim u weterynarza, który stwierdził, że wygląda zdrowo. Wet ocenił jego (samczyk) wiek na ok 1 rok, ale pewności nie ma. Był rozbrykany, chciał wyskakiwać z pudełka (po butach, tylko to mogłam mu na początek zaoferować). Ponoć kupka, wygląda ok. Zęby w porządku, nie wygląda na wychudzonego, trochę śmierdział papierosami i śmieciami. Wykąpałam go. Wygląda na oswojonego, nie ucieka z rąk, bierze smakołyki z ręki, wspina się na ramię.
Mam już świnkę morską, a wiem, że raczej się nie zaprzyjaźnią. Chciałam, żeby był u mnie sam, ale po przeczytaniu wielu postów wiem, że tylko by się męczył. Szukam więc dla niego domu.
ROCZNY SAMIEC SZUKA DOMU - GLIWICE - ŚLĄSK
Moderator: Junior Moderator
Re: ROCZNY SAMIEC SZUKA DOMU - GLIWICE - ŚLĄSK
W razie pytań podaję swój numer telefonu. Kasia 693480511
Re: ROCZNY SAMIEC SZUKA DOMU - GLIWICE - ŚLĄSK
Kasiu, nie wiem, czy to zrobiłaś, ale zalecam wzięcie go do weta - mógł złapać jakieś pasożyty czy inne świństwo w tym śmietniku i warto by mu zrobić przegląd.
ten się nie myli, kto nic nie robi
Re: ROCZNY SAMIEC SZUKA DOMU - GLIWICE - ŚLĄSK
Zaraz jak tylko go znalazłam poszłam z nim do weta. W piątek chłopak jedzie do nowego domu i dwóch kumpli w podobnym wieku 

Re: ROCZNY SAMIEC SZUKA DOMU - GLIWICE - ŚLĄSK
Ogon przed chwilą pojechał do nowego domu 
