
Przychodzę z pytaniem, czy sądzicie, że klatka po papugach jest dobrym rozwiązaniem dla szczurków? Znalazłam bardzo fajną ofertę dość dużej klatki (podobno 70x40x70 w najwyższym miejscu) co byłoby z tego co się orientowałam fajnym rozwiązaniem dla dwóch z natury nie za dużych panienek, ale troche zastanawiają mnie m.in kwestie techniczne typu, że jednak zawsze mi się wydawało, że klatki dla papug są raczej dość specyficzne (pojemniki na jedzenie inne, z tego co wiem najczęściej zrobione tak, że po wyjęciu zostaje "dziura w ścianie"). Ma ktoś może taką papuzią klatkę? Da się ją jakoś fajnie zagospodarować? i przede wszyskim- jest bezpieczna?