Na razie melduję się tu tylko ja, Duana, i Pan Mąż, który macha Wam z daleka. Po nasze dwie dziewczynki jedziemy jutro i mam nadzieję, że już w poniedziałek będę mogła je Wam przedstawić.
Trochę więcej o sobie pisałam tu: http://szczury.org/viewtopic.php?f=27&t=46540 także kto ciekawy niech klika i czyta kim jestem i skąd piszę
 
  
		
		
 
						
 
						 Część trafiła do schronisk, część (zwłaszcza młodsze) do domów tymczasowych. Cała 8 panienek była przesłodka i naprawdę ciężko było zdecydować się tylko na dwa maleństwa. Ostatecznie do domu pojechały z nami one:
 Część trafiła do schronisk, część (zwłaszcza młodsze) do domów tymczasowych. Cała 8 panienek była przesłodka i naprawdę ciężko było zdecydować się tylko na dwa maleństwa. Ostatecznie do domu pojechały z nami one:

 Bo ja byłam gotowa całą ósemkę brać. No ale jego argument "umawialiśmy się, że teraz dwie, za 4-6 miesięcy jeszcze dwie" był nie do zbicia, bo to bardzo konkretny i akuratny człowiek jest.
 Bo ja byłam gotowa całą ósemkę brać. No ale jego argument "umawialiśmy się, że teraz dwie, za 4-6 miesięcy jeszcze dwie" był nie do zbicia, bo to bardzo konkretny i akuratny człowiek jest. 
  Myślę, że to, co uznałaś u Astry za prześwity to po prostu kępki prawie białych włosków na głowie. Ona nie ma jednolitego koloru, tylko właśnie w niektórych miejscach futerko jest jakby rozjaśnione
 Myślę, że to, co uznałaś u Astry za prześwity to po prostu kępki prawie białych włosków na głowie. Ona nie ma jednolitego koloru, tylko właśnie w niektórych miejscach futerko jest jakby rozjaśnione 