Moze tak.....
Mam ponad 1.5 rocznego samczyka ktory zostal sam z powodu choroby kolegi. Postanowilem adoptowac szczurka "staruszka" aby dac mu nowy dom a mojemu kompana. W trakcie odbioru szczurka okazalo sie ze podane przez pania wlasciciel informacje mijaja sie z prawda. Szczurek mial byc o wiele starszy a ma ok 6/7 miesięcy. A na dodatek "w plecaku" powazne problemy z ukladem oddechowym. Mialem go nie brac ale widzac zachowanie Pani nie moglem tak po prostu odejsc i go zostawic gdyz na pewno nie skonczylo by sie do dla niego dobrze. Ewidentnie chciala sie go pozbyc.
Dlaczego szukam domu dla szczurka....?
Poniewaz jest mlodym szczurem i potrzebuje kompana w swoim lub podobnym wieku. Chetnego do zabaw i brykania a moj to juz nie ta zywotnosc co wczesniej. Kolejna sprawa jest to ze nie decyduje sie na kolejne szczurki ze wzgledu na wyjazd w przyszlosci. Roznica między nimi jest duża co widac po ich zywotnosci. (Choc jeszcze szczurasow nie laczylem).
Latek ma ciemnorubinowe oczka, pokryty dlugim gladkim futerkiem koloru bialego, przy czym grzbiet jest czarno -szary (husky), uszka standard. Chcialbym jeszcze zaznaczyc ze jedna z lapek ma 6 paluszkow. Nic wiecej nie zaobserwowałem do tej pory.
Podjąłem sie jego leczenia.
Cos o szczurku...
Pomimo tej choroby jest bardzo energiczny i ciekawski, ma apetyt ale jest bardzo plochliwy. Caly czas staram sie cos robic w strone jego oswajania. Mysle ze jest na dobrej drodze ale jak wiadomo wymaga to czasu.



[imghttp://s17.postimg.org/eg04vxdqn/20150510_131654.jpg][/img]
