Duana, mój Pędzel z bezwładną tylną łapą bierze pomalutku w ręce większego od siebie, silnego i zdrowego Przecinka, układa go na hamaczku brzuszkiem do góry i staje na nim cały szczęśliwy, że jest szefem. A robi to wolno, bo nie jest całkiem sprawny i oszczędza nogę. Zagadką pozostaje, czy Przecinek ma dobre serce i tak się podkłada z uprzejmości, czy po prostu nie wpadło mu do głowy, że mógłby rządzić w klatce
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
A bójki - o mnie to bardzo bawiło, kiedyś z czystego sadyzmu dałam 6 szczurom 1 jajko w skorupce - pisałam o całej akcji u siebie w wątku gdzieś w pierwszej połowie tegoż
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
jak szczury turlały się po całej kuwecie usiłując wyrwać sobie nawzajem duże i gładkie jajko, ale było wrzasków
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Nikt nie ucierpiał, zdołały jajo roztłuc i podzielić.
Szczur panikarz piszczy czasem jak inny szczur podchodzi, na wszelki wypadek. Albo jak jest iskany. Albo wywracany na plecki. Zaczniesz niedługo odróżniać oznaki agresji i wściekłą gębę szczura naprawdę agresywnego od gęby szczura w dobrym humorze, który po prostu uznał, że czas powalczyć.
Uroki posiadania stadka
(Kosze idą jeszcze dalej - stawiam dwie miski w 2 kąty kuwety. Sypię jedzenie. Kosia siada tyłkiem w swoją miskę, Fafik w drugą. Kosia zaczyna ostrzegawczo piszczeć: MOJE! odwraca się pupą do Fafika. Fafik je grzecznie u siebie. Kosia piszcząc bez przerwy ogląda się z niesmakiem, przytupuje ostrzegawczo, je półgębkiem - i nagle z wrzaskiem zaczyna gonić Fafika - bo wiesz, na samą MYŚL o tym że Fafik mógłby jej zabrać jedzenie z miski włącza jej się obrona miski a najlepsza obroną jest atak. A potem się biją i w czasie bójki wysypują jedzenie z obu misek
![Roll Eyes ::)](./images/smilies/rolleyes.gif)
)