Duży problem z jednym ze szczurów
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
- Nowosolanin
- Posty: 21
- Rejestracja: sob cze 20, 2015 1:52 pm
- Lokalizacja: Nowa Sól
Duży problem z jednym ze szczurów
Witam , mineło 2 tygodnie odkąd kupiłem 2 szczury samiczki . Jedna z samiczek jest już bardzo oswojona , daje wyjąć się z klatki , nie wyrywa się , potrafi bawić się na wybiegu w kartonie i z niego nie wyskakuje . Natomiast 2 szczurek nic się nie zmienił , jest wręcz przeciwnie chyba gorzej . Szczur jest strasznie płochliwy , strasznie się boi , nie da się wziasc na rękę , jak wypuszczam na wybieg czy to po pokoju czy kartonie chowa się w róg albo w ciche i ustronne miejsce i nie chcę stamtąd nawet wyjść i sie bawić z 2 szczurkiem . Szczur ten jest bardzo skoczny , lekki kaszel , wchodzenie do pokoju pukniecie , nawet jak mucha przelatuje szczur się zrywa . Ktoś ma jakiś pomysł co z tym zrobić ? bardzo trudno jest go oswoić gdy nie da sie go praktycznie wyjąć z klatki i ucieka nawet jak coś lekko stuknie
- Morgana551
- Posty: 1177
- Rejestracja: ndz kwie 21, 2013 4:38 pm
Re: Duży problem z jednym ze szczurów
Nic nie możesz zrobić. Jedynie uzbroić się w cierpliwość. Każdy szczur jest inny. Nie wszystkie kochają ludzi czy chętnie odkrywają nowe rzeczy. Niektóre potrzebują czasu aby nabrać odwagi, inne zawsze będą płochliwe i bojaźliwe. Urok tych zwierząt
Ze mną: Elmo, Blue, Hektor, Tyrion, Aslan, Theron SR, Memfis ZR, Frodo, Snow i Hades
Tęczowy most: Beti, Frika, Betunia, Navi, Leto, Kermit, Cookie, Wafel, Gizmo, Oskar [*]
Nasz temat: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 3#p1018523
Tęczowy most: Beti, Frika, Betunia, Navi, Leto, Kermit, Cookie, Wafel, Gizmo, Oskar [*]
Nasz temat: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 3#p1018523
- Nowosolanin
- Posty: 21
- Rejestracja: sob cze 20, 2015 1:52 pm
- Lokalizacja: Nowa Sól
Re: Duży problem z jednym ze szczurów
Jeden ze szczurów można powiedzieć że jest całkowicie oswojony można wypuszczać z klatki na wybieg i wróci , natomiast ten drugi to jest istna masakra , ciężko wyjąć z klatki , rzadko bierze jedzenie z ręki , czasami pobiega na łóżku z siostrą ale lekki stuk albo puk i ona już się boi , dzisiaj wlazła w łóżko i nie mogłem jej znaleźć . Straszna dzikuska . Mam je już ponad miesiąc i nie mam już pomysłu . Cierpi na tym 2 szczur bo nawet nie mogę klatki otworzyć żeby pobiegały bo się boje że gdzieś ucieknie
- dominiszka
- Posty: 358
- Rejestracja: czw sie 22, 2013 10:01 pm
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Duży problem z jednym ze szczurów
Próbowałeś oswajać ją "na siłę"? Jest to opisane w w tym temacie: http://szczury.org/viewtopic.php?f=8&t=8489
Przy takich boidupkach jak ta Twoja szczurzynka trzeba jednak ją zmusić do zaufania nam Ja tak robię od niedawna, szczur nadal się przeraźliwie boi, wyrywa, piszczy, drapie, serce jej bije jak przed zawałem, ale potrafi już usiedzieć chwilę w miejscu zamiast od razu mi się wyrywać
Generalnie nie poddawaj się i nie skazuj drugiego szczura za zachowanie pierwszego - założę się, że możesz odważniejszą dziewczynkę wypuścić z klatki, niech pobiega. A tej drugiej daj przy samej klatce pudełko - niech się nauczy, że to pudełko jest jej schronem, żeby nie uciekała np. pod łóżko. U mnie jest to dość spore pudełko, na długość szczura z ogonem, na szerokość trzech-czterech szczurów z wyciętą dziurką do wejścia.
Możesz też najpierw wsadzić pudełko do środka klatki, żeby je poznała przed wybiegiem
Ja mam jedną taką boidudkę i wypuszczam ją na wybieg - ale ona upatrzyła sobie kącik między klatka i ściana jako schron (wcześniej miała tylko pudełko), do którego ja na szczęście mam dostęp
Przy takich boidupkach jak ta Twoja szczurzynka trzeba jednak ją zmusić do zaufania nam Ja tak robię od niedawna, szczur nadal się przeraźliwie boi, wyrywa, piszczy, drapie, serce jej bije jak przed zawałem, ale potrafi już usiedzieć chwilę w miejscu zamiast od razu mi się wyrywać
Generalnie nie poddawaj się i nie skazuj drugiego szczura za zachowanie pierwszego - założę się, że możesz odważniejszą dziewczynkę wypuścić z klatki, niech pobiega. A tej drugiej daj przy samej klatce pudełko - niech się nauczy, że to pudełko jest jej schronem, żeby nie uciekała np. pod łóżko. U mnie jest to dość spore pudełko, na długość szczura z ogonem, na szerokość trzech-czterech szczurów z wyciętą dziurką do wejścia.
Możesz też najpierw wsadzić pudełko do środka klatki, żeby je poznała przed wybiegiem
Ja mam jedną taką boidudkę i wypuszczam ją na wybieg - ale ona upatrzyła sobie kącik między klatka i ściana jako schron (wcześniej miała tylko pudełko), do którego ja na szczęście mam dostęp
with a cigarrete smile sayin' things you can't ignore
Za TM: Lily [*]
Na zawsze w moim sercu, choć w domach już innych: Abi, Ludi, Zgredek, Gapcio i Aiden.[/color][/size]
Za TM: Lily [*]
Na zawsze w moim sercu, choć w domach już innych: Abi, Ludi, Zgredek, Gapcio i Aiden.[/color][/size]