Wieki mnie tu nie było, ciągły brak czasu, spore zmiany w życiu, a dziś przychodzę ze smutną informacją.
Lukierek odszedł dziś we śnie...
[*][/b]
Dziękuję serdecznie klimuś za to, że powierzyłaś mi opiekę nad Lukierkiem
To był zdecydowanie cudowny szczurek i chociaż do końca nie udało się go połączyć z innymi ogonami to mam nadzieję, że szczęśliwie dożył ostatnich dni, ze swojej strony starałam się zapewnić mu wszystko co najlepsze.
No i niestety szczurza przygoda powoli dobiega końca...
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)