[NATRECTWA] wygryzanie i wylizywanie siersci
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
[NATRECTWA] wygryzanie i wylizywanie siersci
Już dawno zauważyłam, że mój ogonek ma łyse przednie łapy...Wygryza sobie sierść...Byłam z nim u weta(przyjaciela rodziny) a on powiedział żeby smarować mu łapy CLOTRIMAZOLEM, ale to nic nie pomogło. Ostatnio przez kilka miesięcy był spokój, a teraz zostawiłam go na tydzień u babci(którą bardzo lubi) i znowu zaczął wygryzać tą sierść!! Nie wiem co mam robić!! Boję się, że go to boli a nie wiem jak mu pomóc!! Jeśli ktoś wie co mam zrobić niech mi pomoże prosze!!
by Casey and Miecinka =*
[NATRECTWA] wygryzanie i wylizywanie siersci
Czy wygryza sobie sierść też z innych części ciała?
Czy przy dotykaniu bolą go te łapki?
Nie zauwazyłaś oprócz wyłysień ranek, strupków, opuchnięć, krwi?
Zmieniałaś ostatnio rodzaj ściółki albo pokarmu?
w jakich okolicznościach za pierwszym razem sobie wygryzał sierść?Może była jakaś sprzyjająca ku temu okazja?Zmiana klatki, miejsca ustawienia, spotknie z innym zwierzęciem, długie zostawienie samemu sobie?
Jeżeli oprócz wygryzania nie ma innych objawów to na moje oko jest to spowodowane stresem.Zmiana miejsca pobytu była do tego okazją.Mimo,że babcię lubi to widocznie źle znosi takie sytuacje.
Zapewnij mu teraz spokój i zaciszne miejsce.Staraj się nie narażać go na sytuacje, które wymieniłam wyżej.
Czy przy dotykaniu bolą go te łapki?
Nie zauwazyłaś oprócz wyłysień ranek, strupków, opuchnięć, krwi?
Zmieniałaś ostatnio rodzaj ściółki albo pokarmu?
w jakich okolicznościach za pierwszym razem sobie wygryzał sierść?Może była jakaś sprzyjająca ku temu okazja?Zmiana klatki, miejsca ustawienia, spotknie z innym zwierzęciem, długie zostawienie samemu sobie?
Jeżeli oprócz wygryzania nie ma innych objawów to na moje oko jest to spowodowane stresem.Zmiana miejsca pobytu była do tego okazją.Mimo,że babcię lubi to widocznie źle znosi takie sytuacje.
Zapewnij mu teraz spokój i zaciszne miejsce.Staraj się nie narażać go na sytuacje, które wymieniłam wyżej.
Figa i Julka u mnie
Pestuś, Ziutuś, Kofi i Lafi biegają razem za Tęczowym Mostem w Krainie Wielkich Dropsów
Pestuś, Ziutuś, Kofi i Lafi biegają razem za Tęczowym Mostem w Krainie Wielkich Dropsów
[NATRECTWA] wygryzanie i wylizywanie siersci
może tak jak u ludzi obgryzanie paznokci? jeśli to stres oczywiście... dobrze by było zaobserwować w jakich sytuacjach się tak dzieje
-
- Posty: 321
- Rejestracja: śr maja 25, 2005 9:03 am
[NATRECTWA] wygryzanie i wylizywanie siersci
Wszystko jak wyzej. Natrectwa powodowane stresem, ale....
Ile sie nim zajmujesz? Twoj szczur ma chorobe sieroca, czuje sie porzucony. Babcia to nie jest stres zwiazany ze zmiana miejsca, ale z porzuceniem. Jestem pewien ze jesli zaczniesz spedzac ze szczurem wiecej czasu i poswiecac mu wiecej uwagi objawy mina. Jako dodatek do leczenia mozesz uzyc neospazminy, aby go zrelaksowac. Albo dokupic mu towarzystwo, najchetniej mlodziutkiego towarzysza/ke.
Ile sie nim zajmujesz? Twoj szczur ma chorobe sieroca, czuje sie porzucony. Babcia to nie jest stres zwiazany ze zmiana miejsca, ale z porzuceniem. Jestem pewien ze jesli zaczniesz spedzac ze szczurem wiecej czasu i poswiecac mu wiecej uwagi objawy mina. Jako dodatek do leczenia mozesz uzyc neospazminy, aby go zrelaksowac. Albo dokupic mu towarzystwo, najchetniej mlodziutkiego towarzysza/ke.
[NATRECTWA] wygryzanie i wylizywanie siersci
a jak tą neospazminę dawkować w razie potrzeby?
No mo?e...
Chyba już sie domyślam od czego on może to mieć...Często gdzieś z nim jeżdże, np. na weekend i to pewnie zmiana miejsca...Na pewno nie ma choroby sierocej, bo prawie cały czas łazi po domu(o czym świadczą np.moje swetry z dziurami w dziwnych miejscach )Dziękuję wszystkim za pomoc
by Casey and Miecinka =*
[NATRECTWA] wygryzanie i wylizywanie siersci
Moja w wakacje też gryzła łapki.Okazało się że ma awitaminozę...Dawałam codziennie kropelkę witaminy C i pomogło.
This is the night
this a beautyfull night
and we call Bella Notte.
Miłość to coś co jest zawsze ale nie wszędzie.Taki przyjaciel, co się można zkichać wysyłając zaproszenia, bo nigdy nie przychodzi.
I tak się tydzień później wprosi
this a beautyfull night
and we call Bella Notte.
Miłość to coś co jest zawsze ale nie wszędzie.Taki przyjaciel, co się można zkichać wysyłając zaproszenia, bo nigdy nie przychodzi.
I tak się tydzień później wprosi
[NATRECTWA] wygryzanie i wylizywanie siersci
częste wyjazdy z właścicielem to jest stres ale nie taki jak zostawienie ogona pod czyjąś opieką więc nie wydaje mi się a co do awitaminozy to przecież są preparaty witaminowe dla gryzoni (co w przeciwieństwie do vibowitu jest dostosowane do potrzeb zwierzątek a nie dzieci) wit.C nie załatwia sprawy bo tak na prawdę nie wiadomo czy akurat jej brakuje w organizmie
[NATRECTWA] wygryzanie i wylizywanie siersci
osobiscie bardziej ufam vibovitowi niz preparatom dla gryzoni... vibovit jest od stala kontrola i na pewno jest w nim to, co napisali na opakowaniu... co jest w witaminowych kropelkach dla zwierzatek - tego nie wie nikt...
-
- Posty: 321
- Rejestracja: śr maja 25, 2005 9:03 am
[NATRECTWA] wygryzanie i wylizywanie siersci
Dawkowanie neospazminy ustala sie samemu. Szczur ma byc wyluzowany a nie pijany. I to cala filozofia. Potraktuj to jako propozycje: pol na pol z woda do picia w poidelku
[NATRECTWA] wygryzanie i wylizywanie siersci
No ale jak to samemu...
Moim zdaniem trzeba porównać dawkę na opakowaniu wskazaną dla ludzi, czyli np. nie wiem ile tam jest, ale załużmy, że 1 łyżeczka. Należy następnie dostosowac to do szczura dzieląc dawkę na różniecę pomiędzy wielkością dorosłego człowieka, a szczurkiem...
Szczerze mówiąc to ja bym nie podawała więcej niż dwie krople na dzień. A tak wogóle szczerze to nie podawałabym bez konsultacji z wetem...bo można przesadzić. A poza tym są leki uspokajające dla ogonków, podawane np. podczas padaczki.
Moim zdaniem trzeba porównać dawkę na opakowaniu wskazaną dla ludzi, czyli np. nie wiem ile tam jest, ale załużmy, że 1 łyżeczka. Należy następnie dostosowac to do szczura dzieląc dawkę na różniecę pomiędzy wielkością dorosłego człowieka, a szczurkiem...
Szczerze mówiąc to ja bym nie podawała więcej niż dwie krople na dzień. A tak wogóle szczerze to nie podawałabym bez konsultacji z wetem...bo można przesadzić. A poza tym są leki uspokajające dla ogonków, podawane np. podczas padaczki.
-
- Posty: 321
- Rejestracja: śr maja 25, 2005 9:03 am
[NATRECTWA] wygryzanie i wylizywanie siersci
Zareczam......
W zyciu tym, wczesniejszym i przyszlym nie polecalbym czegos, czego sam nie stosowalem (ja dawalem swojemu w poidelku 8 czesci neospazminy, 2 wody), nie znam z praktyki klinicznej u specjalisty, lub nie znam z kursu farmakologii na moich studiach!!
A leki podawane podczas padaczki to fenobarbital i diazepam. Sa TYLKO na recepte, w wiekszej dawce dzialaja jak morbital i nigdy nawet nie slyszalem zeby ktos je stosowal u szczura (praktykuje z nimi juz od roku).
Natomiast neospazmina to naturalny ziolowy lek na bazie alkoholu, ma dzialanie odprezajace, uspokajajace i przedawkowana moze z 1000 razy (fizycznie to i tak niemozliwe z racji pojemnosci zoladka) spowoduje kaca :/
Szczur ma byc wyluzowany, jesli po dawce pol na pol delikatnie sie spije to nastepnego dnia powinien dostac 1 czesc leku i 3 wody. Jesli wciaz bedzie nerwowy, dawke leku zwiekszamy. Moze dwie krople wystarcza, a moze trzeba calej butelki. I to tez jest fajne bo wlasciciel pacjenta czuje sie jak lekarz i angazuje sie w leczenie....
Ale zem neospazminke wychwalil, nawet od strony praktyczno-terapeutycznej. Musze sie dowiedziec jaka firma to robi..., w koncu reklama kosztuje
W zyciu tym, wczesniejszym i przyszlym nie polecalbym czegos, czego sam nie stosowalem (ja dawalem swojemu w poidelku 8 czesci neospazminy, 2 wody), nie znam z praktyki klinicznej u specjalisty, lub nie znam z kursu farmakologii na moich studiach!!
A leki podawane podczas padaczki to fenobarbital i diazepam. Sa TYLKO na recepte, w wiekszej dawce dzialaja jak morbital i nigdy nawet nie slyszalem zeby ktos je stosowal u szczura (praktykuje z nimi juz od roku).
Natomiast neospazmina to naturalny ziolowy lek na bazie alkoholu, ma dzialanie odprezajace, uspokajajace i przedawkowana moze z 1000 razy (fizycznie to i tak niemozliwe z racji pojemnosci zoladka) spowoduje kaca :/
Szczur ma byc wyluzowany, jesli po dawce pol na pol delikatnie sie spije to nastepnego dnia powinien dostac 1 czesc leku i 3 wody. Jesli wciaz bedzie nerwowy, dawke leku zwiekszamy. Moze dwie krople wystarcza, a moze trzeba calej butelki. I to tez jest fajne bo wlasciciel pacjenta czuje sie jak lekarz i angazuje sie w leczenie....
Ale zem neospazminke wychwalil, nawet od strony praktyczno-terapeutycznej. Musze sie dowiedziec jaka firma to robi..., w koncu reklama kosztuje
[NATRECTWA] wygryzanie i wylizywanie siersci
No o to mi chodziło, o podanie konkretnych lub mniej więcej określonych dawek. Bo przecież nie chcemy, żeby nam się szczuras uzależnił...albo zszedł na złą drogę.
[NATRECTWA] wygryzanie i wylizywanie siersci
[quote="krwiopijka"]osobiscie bardziej ufam vibovitowi niz preparatom dla gryzoni... vibovit jest od stala kontrola i na pewno jest w nim to, co napisali na opakowaniu... co jest w witaminowych kropelkach dla zwierzatek - tego nie wie nikt...[/quote]
Nie no chyba jakoś przebadane to musi być a jednak potrzeby zwierza są trochę inne niż potrzeby dziecka czy człowieka
Nie no chyba jakoś przebadane to musi być a jednak potrzeby zwierza są trochę inne niż potrzeby dziecka czy człowieka
[NATRECTWA] wygryzanie i wylizywanie siersci
mysle, ze niekoniecznie... a moze raczej - ze do zaspokojenia potrzeb zwierzaka lepiej nadaja sie preparaty dla niemowlat, niz srodki specjalnie dla gryzoni, ktorych skladu nikt nie zna... mnie weterynarz polecil podawanie vibovitu i osobiscie uwazam podawanie wlasnie jego (vibovit bobas) za najlepsze rozwiazanie...