Witam
Szukam kochającego domu dla cudownego szczurka ( samczyka- Ogryzka ) mającego 7 tygodni, o kręconej sierści w kolorze biszkoptowym . Nie gryzie, na początku troszkę nie ufny ale bardzo szybko się przekonuje do człowieka Uwielbia jeść, spać i chować się w kieszonkach bluz i tak oglądać świat.
Niestety zmuszona jestem go oddać Dokupiłam go dla towarzystwa pierwszemu szczurkowi , który jak się okazało jest strasznym zazdrośnikiem i ciągle gryzie malucha, trzymam je oddzielnie żeby zapobiec katastrofie.
Bardzo mi zależy aby się nim ktoś dobrze zaopiekował.
Proszę o kontakt na maila : skrzypek.16@o2.pl lub pod nr telefonu 664-899-193 (proszę o sms-a jeśli jest się zainteresowanym - oddzwonię ) Lokalizacja Kraków
Pozdrawiam serdecznie
ODDAM MALUSZKA W DOBRE RĘCE <KRAKÓW>
Moderator: Junior Moderator
Re: ODDAM MALUSZKA W DOBRE RĘCE <KRAKÓW>
Jak przeprowadzałaś łączenie? Może zrobiłaś coś nieprawidłowo? Czasem jakiś głupi drobiazg może zaszkodzić łączeniu - proszę, opisz swoje zmagania, może uda się pomóc szczurom w zaprzyjaźnieniu się?
ten się nie myli, kto nic nie robi
Re: ODDAM MALUSZKA W DOBRE RĘCE <KRAKÓW>
Przepraszam ze odpisuje dopiero teraz ale postanowilam dac im jeszcze szanse na zakumplowanie sie, niestety z marnym skutkiem
Laczenie odbywalo sie i nadal obdywa na terenie obu im nieznanym, calkowicie pozbawionym ich zapachu, niestety to nie pomoglo i postanowilam wyparzyc klatke, umyc malcow i wysmarowac wszytko olejkiem do ciasta, do jedzienia tylko sucha karma zeby nie mialy o co rywalizowac.
Pierwszego dnia jak sie w kolo nich krecilam bylo ok, niestety nie na dlugo i nadal musze trzymac je osobno Maly ma w jednym miejscu lekko wygryziona siersc
Juz sama nie wiem co robic, nadzieja byla ze sie uda ich polaczyc ale jak widze nic z tego starszy okazal sie wielkim zadrosnikiem dlatego jestem zmuszona malca oddac bo nie mam miejsca na kolejna duza klatke dla niego jak tak dalej bedzie
Laczenie odbywalo sie i nadal obdywa na terenie obu im nieznanym, calkowicie pozbawionym ich zapachu, niestety to nie pomoglo i postanowilam wyparzyc klatke, umyc malcow i wysmarowac wszytko olejkiem do ciasta, do jedzienia tylko sucha karma zeby nie mialy o co rywalizowac.
Pierwszego dnia jak sie w kolo nich krecilam bylo ok, niestety nie na dlugo i nadal musze trzymac je osobno Maly ma w jednym miejscu lekko wygryziona siersc
Juz sama nie wiem co robic, nadzieja byla ze sie uda ich polaczyc ale jak widze nic z tego starszy okazal sie wielkim zadrosnikiem dlatego jestem zmuszona malca oddac bo nie mam miejsca na kolejna duza klatke dla niego jak tak dalej bedzie
Re: ODDAM MALUSZKA W DOBRE RĘCE <KRAKÓW>
paatipati pisze:Przepraszam ze odpisuje dopiero teraz ale postanowilam dac im jeszcze szanse na zakumplowanie sie, niestety z marnym skutkiem
Laczenie odbywalo sie i nadal obdywa na terenie obu im nieznanym, calkowicie pozbawionym ich zapachu, niestety to nie pomoglo i postanowilam wyparzyc klatke, umyc malcow i wysmarowac wszytko olejkiem do ciasta, do jedzienia tylko sucha karma zeby nie mialy o co rywalizowac.
Pierwszego dnia jak sie w kolo nich krecilam bylo ok, niestety nie na dlugo i nadal musze trzymac je osobno Maly ma w jednym miejscu wygryziona siersc
Juz sama nie wiem co robic, nadzieja byla ze sie uda ich polaczyc ale jak widze nic z tego starszy okazal sie wielkim zadrosnikiem dlatego jestem zmuszona malca oddac bo nie mam miejsca na kolejna duza klatke dla niego jak tak dalej bedzie
Re: ODDAM MALUSZKA W DOBRE RĘCE <KRAKÓW>
nieaktualne
Maluszek znalazł nowy dom
Maluszek znalazł nowy dom