Po zaobserwowaniu objawów zaglądałem i wąchałem uszy. Nic nie stwierdziłem. To samo było u weta. Uszy ma czyste. Jak ktoś ma jeszcze jakieś pomysły to proszę o pomoc
Byłem w gabinecie EDEN na Chabrach w Opolu polecanym na forum. Wcześniej nawet dzwoniłem i pytałem czy mają jakąś praktykę w leczeniu szczuraków. Pani powiedziała, że tak więc pojechałem. Pani wet wydała mi się dobra w tym co mówiła i robiła.
Zapomniałem napisać, że Siver ma jeszcze mały wytrzeszcz lewego oka. W sumie z tego co pamiętam to od dłuższego czasu miał tendencje do przekrzywiania główki w prawo. Ale myślałem, że tak po prostu ma.
Tak mia szkoda bidulka, że dałbym sobie odciąć rękę za jego zdrowie
Jest jakaś opcja żeby stało mu się coś takiego po upadku

Zdarzało się, że spadł z ok 0,5 m na podłogę.