Niestety, chyba nie mam dobrych wieści
Wydawało się, że kabergolina jakoś tam działa. Znaczy, była duża poprawa, ale Alutka nie wróciła całkiem do siebie. Wygląda to tak, jakby lek raczej nie działał, a tylko Alicja miała dni lepsze i gorsze. Wcina cały czas chętnie, wczoraj na przykłąd bardzo energicznie sępiła o parówkę (wiecie już, co myślę o zakazach dietetycznych u szczura chorego), ale na karmę i twarde jedzenie nawet nie spojrzy. Dałam jej jednak twardego i nieci już zeschniętego herbatnika - trzymała w łapciach i jadła. Ale najchętniej zajada serki, jogurty. Biegam do niej z minitacką, trochę kaszy, trochę gerbaerka, trochę pomidorowej pasty ze słonecznika, trochę czegoś tam. Wychodzi na wybiegi i zwiedza, ale nie jak Alicja. Jest wolniejsza, ostrożniejsza, taka jakaś... jakby się postarzała o dobre pół roku. Jak biegnie, to biegnie, ale jak chciała przeskoczyć te magiczne 15cm z fotela na komputer - zleciała

Oczy bystre. Pomyślałam, że może faktycznie większa dawka cabaseru... (zj...ę dostałam na grupie straszliwą i się dowiedziałam, że nasi weci to konowały, które eksperymentują na szczurach w przerwie między psami i kotami, Aaaaaaaaaaa!!!

dziw bierze, że te bardzo mądre osoby same jeszcze w ogóle do wetów chadzają). Ale zwiekszenie dawki nie przyniosło poprawy, strzał sterydu również. Jest, jak jest. Dodatkowo, wczoraj biorę Alicję na ręce i znajduję na brzuchu, przy pachwinie, guzioł jak mój kciuk... przysięgam, że jeszcze 2 dni wcześniej go tam nie było

Zachowanie stada też jest dość wymowne - jak Alutka ma się lepiej i biega, stado biega. Jak Alunia nie biega, stado oblega Alunię i nie ma ich.
Jutro wycinamy to badziewie, ale wszystko wskazuje na to, że dni Aluni są policzone

Nie poddamy się, będziemy walczyć o każdy dzień i uprzyjemniać jej życie w każdy możliwy, a nietoksyczny sposób

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek