Ahhh dziękuję bardzo Unipaczku
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
stara się robię... Ehhh zaraz rodzinka będzie mnie do małżeństwa pchać... Już czasem żartują że zostanę starą panną co zamiast kotów będzie mieć szczury ^^.
Obiecane zdjęcia niestety będą opóźnione... Zostałam brutalnie pozbawiona komputera a z telefonu nie potrafię bezpośrednio wrzucać
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Przy pierwszej próbie łączenia Leoś zostawił Haroldowi trzy piękne sznyty na plecach, zwykłe zadrapania ale maluch się mocno wystraszył paskudnika. Druga próba była względnie bezproblemowa, siedzieli razem wystrachani w transporterze na stole, bez bitwy ale i bez żadnych oznak miłości ^^ próbujemy dalej!
Haroldzik nie jest szczurem. To ZŁOTO. Grzeczny, cudowny! Wszedł mi ostatnio pod łóżko i nie chciał wyjść... Kilka godzin później po prostu włożyłam tam rękę i wszedł na nią sam (sam miał problem stamtąd wyjść, trzeba wskoczyć z ziemi na materac a on skoczny szczególnie nie jest).
Pcha się tylko pod rękę i na ręce żeby mordkę głaskać
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
taki maluch a jaki pieszczota!
Zastanawia mnie jakiej jest odmiany... Dostałam go jako Fuzza ale jedyne co u niego łyse to brzuszek, szyja i główka... Wcześniej miał łyse plecki ale tam już futerko odrosło. Futro jest krótkie i lekko kręcone (może double Rex?). Ktoś pomoże?
Jego matula ponoć była fuzzem.