Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Obawiam się , ze nam sie jednak nie uda Jeść nadal je, ale dużo mniej i mniej chętnie, a przede wszystkim mocno zaciska szczęki i szura zębami prawie cały czas. Nie da się otworzyć pyszczka, zeby mu zajrzec do środka. Jak go położę w jednym miejscu, to już tam lezy, i nie przemieszcza się
Szkoda ... Jutro pojedziemy do dr Judyty, ale pakowac go znowu w wenflon to nie wiem czy jest sens i na ile to poprawi jego stan.
Dr Judyta nie wierzyła, ze 3kropka ma już sporo ponad 2 lata, dałaby jej max 1 rok. Jest wiercidupą i ma cały czas czarne futerko.
Jak przyszedłem z pracy Krzyś już nie żył. Po sekcji sie okazało, że był spory guz przysadki taki z niecałe 1 x1 cm. Musiało go mocno boleć, bo ząbki miał mocno starte.
Od niedzieli leżał sobie z resztą stada.
Brakuje mi Krzysia
ale odszedł po przeżyciu pięknego życia u Was (kiedy mogło być całkiem inaczej...)
nie zostawił pustki, tylko przestrzeń pełną ciepłych wspomnień
niech śpi spokojnie
Ja wierzyłem, że jeszcze chociaż miesiąc uda nam się ugrać.... A tu w zaledwie 3 tygodnie guz go zabrał. Musiał być jakiś agresywny i szybko rosnący.
Z przyjemniejszych nowin Mink zaczyna sie przyzwyczajać coraz bardziej Już nie ma takiego wrzasku i łapania zębami jak go wygarniam spod półki. Ostatnio jest tylko średnio głośne - piiip ! Nie da sie wprawdzie, zeby posiedział pod bluzą czy w rękawie Ale czasem wlezie na ramię i tam siedzi chwilę.
A dziś przyjechał do mnie husky Bubuś Ciapuś z czarnymi slepkami. Zdjecia pózniej. Dziś u nas gorąco, to wziąłem do transportera wkład chłodzący do lodówki, zawinięty w ręcznik - to Bubuś wlazl do środka ręcznika i tam siedział
Ma jakies pół roku i jest ze Szczuradełka.
Bubuś już z resztą ekipy. Dałem górę od klatki na podłogę , wsadziłem towarzystwo do srodka, a sam się zajałem myciem kuwety, misek itd.
Teraz są razem już w wypucowanej klatce, jest micha kaszki, ale nie je, za to zlizał mi z palcow Jest przestraszony, ale nikt się nie jeży , i w zasadzie to nie zwracaja na niego uwagi
Jak był sam w klatce to był smutny i nie bardzo chciał jeśc karmę, za to ładnie jadł warzywa. Bardzo grzeczny i kochany jest.
Cieszę się, że do Ciebie trafił Jeśli nadal nikt się nań nie jeży, to Bobuś przestanie się bać i wkrótce może wrzucisz filmik, jak razem z resztą ogonów wcina karmę wychwytując co smakowitsze kąski Pogłaszcz te grzeczności (wszystkie )ode mnie!
Juz razem buszują. Na razie to Mink panikuje, ale taka to już jego natura. Któreś czegos się wystraszy i podskoczy, zaraz potem Mink podskoczy , potem kolejne.... Na świnkowej stronce nazywają to "popcorning"
Z innych wieści zglosiłem Sowe i 3kropkę na Szczurzą Wystawę :3
Photobucket zmienił politykę i nie pozwala na bezpośrednie linkowanie
Nie wiem, jak zriobic miniaturki we flickrze, to podsyłam linka do albumu https://www.flickr.com/gp/38705295@N03/AQ4528
W głównej roli Bubuś i kopytkujący Mink
Trzykropce w badaniu moczu wyszło białko Prawdopodobnie jakies zapalenie, wyniki krwi ma dobre.
Ale dzisiaj u nas potwornie gorąco i duszno, szczura mi tak oklapła, ze nie chciała ani pić ani nic. I leżał taki flaczek z Minkiem w hamaku. Zrobiłem jej kroplówkę z soli fizjologicznej, 3 ml.
Miałem jechać w piątek do dr Judyty, ale pojadę jutro. I chyba nici z jej wyjazdu na wystawę w takim układzie...
Trzymajcie kciuki za alfę stada!
3kropka odeszła.
O 4tej rano obudziłem się z odczuciem, ze odeszla i wstałem, zeby sprawdzic co sie dzieje. I leżała jeszcze miękka...
To miało byc zwykłe zapalenie pęcherza i miała ze mną jechać i czarować jury na szczurzej wystawie...
Wczoraj u nas było mega duszno i gorąco, dałem jej 15 ml NaCl w kroplówce, ale chyba serducho nie wytrzymało.
Z miotu została już chyba tylko jedna dziewczynka.